11-23-2006, 10:52 PM
Metal jawnie obraża dogmaty religii katolickiej.Metal podważa wszelkie wartości i autorytety.Metal jest agresywny,ciężki,mroczny.Metal jest ,w nomenklaturze stricte religijnej, Z Ł Y. Zdaje się,ze jest takim samym owocem zakazanym jak seks przedmałzeński, i oczywistym jest,iz umiejętnośc odmówienia sobie obcowania z nim jest własnie cnotą,czyms co jest przeciez tak cenne w życiu katolików. Jak ktos ktos juz to trafnie ujął, metal-katole to zabawni hipokryci. Żałosnych katolickich ciot o postawie ,,wybiórczej" nie cierpię najbardziej
![[Obrazek: f433e6e70962e617.jpg]](http://images39.fotosik.pl/274/f433e6e70962e617.jpg)
Czas przeorania to czas oczyszczenia