Living Colour

[Quostek]

Ten genialny zespół nie doczekał się ani jednego topica... ktoś musi być pierwszy. Zapraszam do pisania. hehyhy

[Elvis]

Zaproszenie przyjęte.

[Quostek]

Zaproszenie przyjęte.

Fajnie, ale co masz o nich do powiedzenia?

P.S. "Elvis Is Dead" to jedna z piosenek LC

[Elvis]

Nie mam nic do powiedzenia, bo nawet ich nie znam. Tak się wpieprzyłem nie wiadomo po co ze swoim "mądrym" postem.
Ta piosenka pewno chujowa, skoro ma taki tytuł.

[Quostek]

Nie mam nic do powiedzenia, bo nawet ich nie znam. Tak się wpieprzyłem nie wiadomo po co ze swoim "mądrym" postem

To po sie wypowiadasz, przez takie bzdury sprawiasz wrazenie cwoka, nawet jesli nim nie jestes.

[Elvis]

To po sie wypowiadasz, przez takie bzdury sprawiasz wrazenie cwoka, nawet jesli nim nie jestes.

No właśnie czasem tak mam, pierdolnę coś jak łysy grzywką o kant kuli. I, jak słusznie zauważyłeś, sprawiam wrażenie ćwoka. Masz 100% racji, ale czasem po prostu nie mogę się powstrzymać przed jakąś głupotą.
A zatem sorry, już nie zaśmiecam tematu.

[Quostek]

No to koniec oftopa... Nie wierze, nie ma tu fanow LC??? Sluchacie tylko blacku i deathu ???

[aXe Rose]

Nie mam nic do powiedzenia, bo nawet ich nie znam. Tak się wpieprzyłem nie wiadomo po co ze swoim "mądrym" postem

To po sie wypowiadasz, przez takie bzdury sprawiasz wrazenie cwoka, nawet jesli nim nie jestes.

święte słowa...

[Quostek]

Cholera, nikt nie lubi Living Colour? Macie spaczone gusty

[Pearl]

Sluchacie tylko blacku i deathu ???

Nie, co poniektórzy słuchają punka na przykład.

Cholera, nikt nie lubi Living Colour? Macie spaczone gusty Evil or Very Mad

Sam jesteś spaczony koleś.
Kapeli nawet nie znam.

[Quostek]

Sluchacie tylko blacku i deathu ???

Nie, co poniektórzy słuchają punka na przykład.

Cholera, nikt nie lubi Living Colour? Macie spaczone gusty

Sam jesteś spaczony koleś.
Kapeli nawet nie znam.

To posBuchaj, o ile lubisz laczenie funku, metalu, soulu i zakreconych solówek. Acha, i jeszcze jedno - "Elvis Is Dead" punkiem zalatuje na kilometr, wiec ci sie spodoba chyba ze nie lubisz czarnego, meskiego wokalu.

[Ghost_82]

Cholera, nikt nie lubi Living Colour? Macie spaczone gusty

Chyba zleksza przesadziłeś z tą wypowiedzią. Nikt nie jest wstanie słuchać wszystkiego. Akurat tak wyszło że mało kto zna ten zespoł. Ja z resztą też go nie znam. hock: I jak wiadomo o gustach sie nie gada I nie pieprz takich głupot że ktoś ma spaczone gusty.

[Quostek]

Cholera, nikt nie lubi Living Colour? Macie spaczone gusty

Chyba zleksza przesadziłeś z tą wypowiedzią. Nikt nie jest wstanie słuchać wszystkiego. Akurat tak wyszło że mało kto zna ten zespoł. Ja z resztą też go nie znam. hock: I jak wiadomo o gustach sie nie gada I nie pieprz takich głupot że ktoś ma spaczone gusty.

Male wyjasnienie - z tymi spaczonymi gustami to zart. Prosze tego nie bra c na serio. Ale bylem nieco wnerwiony, ze nie ma tu fanów tej swietnej kapeli.

[Ghost_82]

Ok ale radze nie żartować tak wiecej bo możesz sobie wielu wrogów narobic w ten sposób. No przykro mi że tak wyszło, że nie ma tu tylu fanów tej kapeli, ale jak wspomniałem nikt nie jest wstanie wszystkiego słuchac.

[Quostek]

Rozumiem, ale twierdze, ze warto sie z nimi zaznajomic. Zespol jest przeciez nienajmlodszy ( debiut "Vivid" to bodajze '88 rok), a wdodatku - pierwsza plyte produkowal sam MICK JAGGER ( kto nie wie skad, niech sie schowa). Ale znów - jest to zespól 4 murzynów, mamy tu funkowy puls, metalowe riffy, dziwne, zakrecone zgrywki gitary i silny, soulowy spiew. Tak wiec trzeba lubic te skladniki, aby zobaczyc, jak wyglada mieszanka.