• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Lęki

seelenleib napisał(a):
Pearl napisał(a):No i komers na zakończenie gimnazjum. To będzie chyba najsmutniejszy dzień w moim życiu Sad Sad Sad

co to komers? Smile

to taka impreza/bal na zakonczenie szkoly podstawowej(kiedys, po osmej klasie)/gimnazjum(teraz) Tongue
Live Like An Angel, Die Like A Devil
Odpowiedz

Lech napisał(a):
seelenleib napisał(a):
Pearl napisał(a):No i komers na zakończenie gimnazjum. To będzie chyba najsmutniejszy dzień w moim życiu Sad Sad Sad

co to komers? Smile

to taka impreza/bal na zakonczenie szkoly podstawowej(kiedys, po osmej klasie)/gimnazjum(teraz) Tongue

w takim razie Pearl musisz koniecznie wziac browary Big Grin bedzie weselej... a jak nie to sie upijecie na smutno i bedziecie sie zegnac i obiecywac ze utrzymacie kontakt...
Odpowiedz

Z browarami będzie ciężko, ale damy radę Tongue Z utrzymaniem kontaktów raczej nie będzie większych problemów, bo spora część mojej klasy składa podanie do tego liceum co ja. No i mieszkamy dość blisko siebie Smile Jest też gg i te de Laughing Za to po komersie planujemy wpad do "Rogera" na piwko, aczkolwiek nie jedno tylko Smile
Odpowiedz

Pearl napisał(a):utrzymaniem kontaktów raczej nie będzie większych problemów, bo spora część mojej klasy składa podanie do tego liceum co ja. No i mieszkamy dość blisko siebie Smile

Zdziwisz się, jak szybko te kontakty się pourywają(nie wszystkie of course, ale...)
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz

oby, nienawidze mojej klasy z kilkoma wyjatkami, a co do komersu to nie ide Laughing
up the irons!!!
Odpowiedz

heh to wy nie widzieliscie mojej klasy Confusedhock:
jak sie glebiej zastanowie to pare osob w tym ja jest w niej w miare normalne.
Ja SAM slucham metalu cala reszta hh i pop.Ci co sluchaja hh dyslekcja i te sprawy a co drugie ich slowo to qrwa itp.
I jak ja mam z takimi zyc :< Crying or Very Sad Crying or Very Sad Crying or Very Sad

Powracajac do tematu ja sie boje gdy wstane w nocy po jakims mniej normalnym snie, wokol mnie nieprzenikniona ciemnosc i glucha cisza oO Nie zebym mial cos do ciemnosci, ciszy ale po koszmarze wszystko wydaje sie dziwne.
Albo boje sie gdy jestem sam w domu, jest ciemno a ja slysze jakby ktos byl w pokoju obok.
Odpowiedz

Pearl napisał(a):Heh, jasne. Najwyżej się jeszcze upchniemy w zamrażalniku Wink
O to super Surprised
Wakacje w zamrazalniku Confusedhock: Smile
Tylko ja zamawia najwyzsza polke Surprised
Jag är inte en människa. Det här är bara en dröm, och snart vaknar jag. Det var för kallt och blodet levrades hela tiden.
Odpowiedz

metallgirl napisał(a):
Pearl napisał(a):Heh, jasne. Najwyżej się jeszcze upchniemy w zamrażalniku Wink
O to super Surprised
Wakacje w zamrazalniku Confusedhock: Smile
Tylko ja zamawia najwyzsza polke Surprised

jakby sie tak znalazlo jeszcze dla mnie miejsce bylbym zobowiazany Tongue dwie kobiety, lodoweczka i ja...eh, marzenia Smile
Live Like An Angel, Die Like A Devil
Odpowiedz

Boje sie że mi sie nie uda z samicą... Sad
"...Ashes to ashes, dust to dust
Chemical warfare and the bloodlust
Sign of Mars in a time to come
Mankind has finally done..."

[Obrazek: niekarmt10gq.jpg]
Odpowiedz

Dementor napisał(a):Boje sie że mi sie nie uda z samicą... Sad

ekhm...ze co?
Live Like An Angel, Die Like A Devil
Odpowiedz

boje sie bezradnosci , AIDS,niepelnosprawnosci,za dlugich mostow
cale zycie na debecie
Odpowiedz

A ja sie niczego nie boje Smile Jak byłam małom dziewczynkom to bałam sie pewnego koguta bo zawsze na mnie "kicał" i dziobał Crying or Very Sad ,ale w końcu dziadzio zrobił z nim koniec Evil or Very Mad a w domu był rosól. Jedyne czego moge sie bac to robali typu-stonoga-fuj, a pajaki sa śliczne, teraz musze kupic jakiegos (moze terrafosa blondi..-eee...moze inaczej sie pisze - nie wiem) Big Grin
Student jest zobowiązany do trafiania swoimi odchodami na specjalny podest w muszli klozetowej.

Narobienie obok będzie karane.
Odpowiedz

Pearl: kontakty faktycznie szybko się urywają. Ja np nie utrzymywałam kontaktów z nikim z podstawówki z wyjątkiem ludzi, co byli ze mną w klasie w LO (3 osoby) i jednej koleżanki. Z ludźmi z LO też nie utrzymuję kontaktów, tylko od czasu do czasu z dawną paczką. Prawie sama zostałam :] na szczęście prawie.

Co do meduz: fajne są Big Grin śmiesznie klapią w ręce. Ja tam je nawet lubię, raz tylko się bałam, jak po sztormie woda składała się głównie z meduz (dosłownie). Bałam się wtedy, że mnie poparzą. A kiedyś nawet flądrę własnoręcznie w morzu złapałam ^^

Czasami mam też jakieś napady lęku, jak późno z psami na dwór wychodzę. Wydaje mi się, że ktoś się czai i często do domu wracam biegiem (np jak wczoraj - wychodzę po 1 i dokladnie w momencie, gdy wychodzę z klatki wszystko gaśnie - prąd wyłączyli )
Taki strach odczuwa się patrząc w mrok i widząc tam coś, co przymierza się, by cię pożreć

[Obrazek: 482c918c35ffee755d8c200b0b956109.jpg]
Odpowiedz

co do kontaktow to ja chodzilem do 5 szkol w 3 roznych miastach z czego 2 za granica i znajomi to mi tylko ci z osiedla (podstawowki i nie tylko) na dluzej zostali...
z liceum tylko z 2 osobami jako taki kontakt (raz na pol roku) utrzymuje. reszta moich znajomych jest zupelnie nie zwiazana z systemem edukacyjnym Big Grin
Odpowiedz

Lech napisał(a):jakby sie tak znalazlo jeszcze dla mnie miejsce bylbym zobowiazany Tongue dwie kobiety, lodoweczka i ja...eh, marzenia Smile
Zapraszamy, zapraszamy Laughing Metallgirl chyba nie masz nic przeciwko, że wypowiadam się za nas dwie Wink A zaraz chyba wyjdę przed drzwi, bo jakiś dzieciak się czymś tłucze. Nie będzie to miła, sąsiedzka pogawędka... Evil or Very Mad
Od dziś już się nie boję o moje ocenki, a wcześniej jeszcze miałam stracha, że są trochę zwalone. Teraz jest ok Big Grin
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości