- Liczba postów:
- 10
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Jun 2005
- Reputacja:
-
0
Dobry Zespół, grają zajebiste koncerty, nawet jak publika nawala (vide 18 marca 2005 Lublin - wstyd dla LUBLINA!!!). A po koncercie można pogadać jak ze starymi kumplami.
'Za Horyzontem Ciszy' - trafił w moje gusta. Chociaż na codzień słucham głównie Motorhead, to jednak heavy też się trafi. Po rozczarowaniu 'Tożsamością' Turbo, MonstruM uleczyło rany
"I'm the one you never see, in the dead of night,
Peeking in your window, staying out of sight,
Go to bed, lock the door, don't look in the mirror,
What if I was right behind you,
Smiling Like A Killer"
- Liczba postów:
- 10
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Jun 2005
- Reputacja:
-
0
Atreju - mógłbym napisać "as Lemmy says", ale cóż... sam też jestem o tym przekonany, że Motorhead to rock'n'roll

Nie pamiętam aby Lemmy w jakimkolwiek wywiadzie użył wyrażenia, że Motorhead to heavy metal, albo coś w tym stylu. A wręcz przeciwnie - choćby w wywiadzie na dvd 'Boneshaker' (btw: polecam) można usłyszeć: "we were too late for (i tu ulubione gry słowne Lemmy'ego) NWO... BMW", gdzie dobitnie chce powiedzieć, że Motorhead stał obok gdy szalał NWOBHM. To zresztą słychać. Jeżeli więc byłbyś tak dobry i zostawił Motorhead rock'n'rollowym bandem byłbym wdzięczny.
A jeżeli chodzi o 'Tożsamość', to brzmi dla mnie strasznie sztucznie. Oczekiwałem czegoś w stylu starego, jak już było powiedziane w tym topicu na tym forum "brudnego heavy w stylu lat 80" i zawiodłem się po raz drugi (pierwszy zawód - 'Awatar'). A "Za Horyzontem Ciszy" Monstrumów jest właśnie tym, czego szukałem w polskiej muzyce heavy od dawna. I dostałem to. Zagrane na trzy wiosła z takim przytupem na koncercie, że szkoda gadać... Naprawdę godni następcy choćby wspominanego Turbo. Tyle.
"I'm the one you never see, in the dead of night,
Peeking in your window, staying out of sight,
Go to bed, lock the door, don't look in the mirror,
What if I was right behind you,
Smiling Like A Killer"
- Liczba postów:
- 1,828
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
Cytat:ty chyba nie wiesz w ogole co mowisz! Hellfire niszczy świat!!! Przecież najnowsza płyta to jest poziom światowy, czysty power/thrash, technicznie nie do wyjebania, a kompozycyjnie bije na głowę niemieckie piardy! Z kolei Chainsaw też nagrało bardzo ciekawy krążek, zrównoważone wpływy tradycji i nowoczesności bez zbytniego przesytu tą drugą, technicznie nie do wyjebania. Jedynie wokaliści obu grup mają akcent "specyficzny", być może na zachodzie będzie to główna przeszkoda, ale to się okaże.
Ze strony zassalek sobie mp3. Porzadan rzecz. Na dniu zamaiwam plytke... I czekam, az ich nowy album bedzie dostepny w Polsce. Jedyny minus to taki sobie wokal..
"All that's left to say is: Farewell"