Forum Rockmetalshop
Socjalizmowi mówimy stanowcze NIE!!! - Wersja do druku

+- Forum Rockmetalshop (https://forum.rockmetalshop.pl)
+-- Dział: A teraz coś z zupełnie innej beczki... (https://forum.rockmetalshop.pl/forum-a-teraz-co%C5%9B-z-zupe%C5%82nie-innej-beczki)
+--- Dział: Max offtopic (https://forum.rockmetalshop.pl/forum-max-offtopic)
+--- Wątek: Socjalizmowi mówimy stanowcze NIE!!! (/thread-socjalizmowi-m%C3%B3wimy-stanowcze-nie)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8


- buubi - 09-17-2005

Pomijam że to zbrodnia, ale fałsz, zawoalowanie i owijanie w bawełnę towaryszące tej sprawie po wojnie zakrawa na mistyfikację wszechczasów... Sowiecki totalitaryzm i wszelaką jego spuściznę (SLD, 17-letni lewacy co to za PRLu mieli po 3 latka i nie pamiętają sklepów z musztadrą i octem oraz smaku ZOMOwskiej pały itp) powinno się zakopać na cmentarzu historii.


- Morte - 09-17-2005

buubi napisał(a):Sowiecki totalitaryzm i wszelaką jego spuściznę (SLD, 17-letni lewacy co to za PRLu mieli po 3 latka i nie pamiętają sklepów z musztadrą i octem oraz smaku ZOMOwskiej pały itp) powinno się zakopać na cmentarzu historii.

Niekoniecznie historii Evil or Very Mad


- ReTuRn - 09-17-2005

Nigdy nie zapomnimy!

"Śmierć nadeszła, otulona w czerwień gwiazd"


- Elvis - 09-17-2005

Morte napisał(a):A co do dzisiejszej daty i tematu

66 lat temu popełniono zdradę tak straszną że nie istnieją słowa zdolne do jej opisania

Na pohybel czerwonemu ścierwu...

17.IX.1939

Pamiętamy

Łeee, bez przesadyzmu. Zdanie mam bardzo podobne do Twojego, ale żeby aż tak? Podczas samej II Wojny było kilka wydarzeń zasługujących na podobne określenie.
Poza tym zaorać komuchów!


- Morte - 09-17-2005

Ja pałam do komunistów szczegółną nienawiścią za krzywdy mojej rodziny. Ale już tak bardziej ogólnie patrząc na sprawę polacy początkowo widzieli w czerwony sprzymierzeńców w walce z nazistowskim terrorem. A okazało się że brunatną zarazę zastąpiła czerwona. Poza tym komuniści wymordowali ogrom polskiej inteligencji i kleru. Choć niezbyt przepadam z Kościołem katolickim wiara w Boga była dla wielu polaków wsparciem w cięzkich czasach wojny. Sowieci pozbawili wielu nawet tego oparcia. Strat elit intelektualnych i zacofania nie naprawiliśmy do dziś. Sądzę że to są dostateczne powody do nienawiści.


- KelThuz - 09-17-2005

Elvis napisał(a):
Morte napisał(a):A co do dzisiejszej daty i tematu

66 lat temu popełniono zdradę tak straszną że nie istnieją słowa zdolne do jej opisania

Na pohybel czerwonemu ścierwu...

17.IX.1939

Pamiętamy

Łeee, bez przesadyzmu. Zdanie mam bardzo podobne do Twojego, ale żeby aż tak? Podczas samej II Wojny było kilka wydarzeń zasługujących na podobne określenie.
Poza tym zaorać komuchów!


ZDRADĄ to był brak wypowiedzenia wojny ZSRR przez naszych tzw. sojuszników (którzy już wcześniej ustalili widocznie ze Stalinem strefy wpływów), nie wypowiedzieli oni również komuchom wojny, gdy napadli tamci na Finlandię itd. - to wszystko było ukartowane i do tej pory zbieramy tego pokłosie.


- Rumian - 09-17-2005

a imho najgorsza zdrada bylo to ze angole i frncuzi pomimo podpisanych z polska paktow posadzili dupy na granicy z rzesza i siedzieli tam zamiast rozjebac hitlera na 2 fronty od razu w 39-40 roku - gdyby nie to to polska nie bylaby do kurwy nedzy zacofana przez pol wieku komuny ale mielibysmy taki stopien rozwoju jak niemcy czy francja Evil or Very Mad


- ReTuRn - 09-17-2005

Doookładnie. 5 pkt dla tego pana.


- Elvis - 09-17-2005

Kel - racja, do ZSRR to jakoś nikt nie pyskował (oprócz naszych, którzy próbowali coś wskórać).

Morte - OK, ja też nie odczuwam sympatii (tylko antypatię) w stosunku do komuchów. Chodziło mi o użyte przez Ciebie nazewnictwo.

Rumian i ReTuRn - nie zapominajmny o konferencjach, na których zapadały ważne dla Polaków decyzje, lecz w zasadzie za ich plecami.


- Rumian - 09-17-2005

Elvis napisał(a):Rumian i ReTuRn - nie zapominajmny o konferencjach, na których zapadały ważne dla Polaków decyzje, lecz w zasadzie za ich plecami.
jasne ale wyobraz sobie ze gdyby te debile nie posadzily dup ze stwierdzeniem ze nie beda umierac za gdansk to wlasnie Polska miedzy innymi zadecydowalaby co zrobic z Niemcami ale dobra - nie gdybajmy bo nic nie zmienimy a jeszcze bardziej wkurwimy sie na zachod ktoremu teraz polski rzad lize dupe Evil or Very Mad Mad


- Tomash - 09-17-2005

Rumian napisał(a):gdyby nie to to polska nie bylaby do kurwy nedzy zacofana przez pol wieku komuny ale mielibysmy taki stopien rozwoju jak niemcy czy francja Evil or Very Mad

Niestety nie całkiem. Polska w trakcie 20 lecia międzywojennego nie podniosła się jeszcze całkiem po rozbiorach, a były wtedy problemy ze wszystkim, np. w każdym zaborze były inne tory kolejowe, z takich najbanalniejszych spraw. A sytuacja polityczna przed wojną też nie była najciekawsza - w ciągu 7 lat było bodajże 13 rządów!(w porównaniu z tym dzisiaj mamy super porządek i świetnych polityków). Więc Polska i tak byłaby zacofana, choć może nie aż tyle...


- buubi - 09-17-2005

Tomash napisał(a):
Rumian napisał(a):gdyby nie to to polska nie bylaby do kurwy nedzy zacofana przez pol wieku komuny ale mielibysmy taki stopien rozwoju jak niemcy czy francja Evil or Very Mad

Niestety nie całkiem. Polska w trakcie 20 lecia międzywojennego nie podniosła się jeszcze całkiem po rozbiorach, a były wtedy problemy ze wszystkim, np. w każdym zaborze były inne tory kolejowe, z takich najbanalniejszych spraw. A sytuacja polityczna przed wojną też nie była najciekawsza - w ciągu 7 lat było bodajże 13 rządów!(w porównaniu z tym dzisiaj mamy super porządek i świetnych polityków). Więc Polska i tak byłaby zacofana, choć może nie aż tyle...

No tu się nie zgodzę. Po I Wojnie Francja i Niemcy były totalnie wyczerpane, do tego w Niemczech dołączyła się rewolucja, a po krachu na giełdzie kryzys gospodarczy. I w Niemczech i bodajże we Francji rządy zmieniały się jak rękawiczki. Natomiast po II Wojnie Niemcy były jeszcze w wiekszej ruinie i tylko dzięki Planowi Marshalla odbudowały się i w ciągu 20 lat stały się potęga gospodarcza (Polska z wiadomych przyczyn nie skorzystała z takiego dobrodziejstwa). Co do Francji to i ona także po II Wojnie była w dość kiepskim stanie - zwłaszcza przez utratę w ciągu 20 lat powojennych statusu mocarstwa kolonialnego (wiekszość kolonii się posypała). Reasumując: Polska, gdyby nie lata komuny, może faktycznie nie miała by poziomu Francji czy Niemiec, ale z pewnością była by bardziej zaawansowana gospodarczo niż dzisiejsza Hiszpania, Włochy czy Grecja. Jedyną poprawkę biorę na to iż my Polacy (co za patos hehe) kochamy demokrację, ale ona niestety nigdy nam nie służyła. Mimo to niemal 50 lat bez niej pokutuje w dalszym ciągu i pokutować będzie jeszcze przez conajmniej 10-20 lat.


- Valhalla - 09-17-2005

a co to lekcja historii?


- Ymir - 09-18-2005

Tomash napisał(a):
Rumian napisał(a):gdyby nie to to polska nie bylaby do kurwy nedzy zacofana przez pol wieku komuny ale mielibysmy taki stopien rozwoju jak niemcy czy francja Evil or Very Mad

Niestety nie całkiem. Polska w trakcie 20 lecia międzywojennego nie podniosła się jeszcze całkiem po rozbiorach, a były wtedy problemy ze wszystkim, np. w każdym zaborze były inne tory kolejowe, z takich najbanalniejszych spraw. A sytuacja polityczna przed wojną też nie była najciekawsza - w ciągu 7 lat było bodajże 13 rządów!(w porównaniu z tym dzisiaj mamy super porządek i świetnych polityków). Więc Polska i tak byłaby zacofana, choć może nie aż tyle...
Problem koleji rozwiązano zaraz na początku. I rozbudowywano je w takim tempie ze pod koniec dwudziestolecia polskie koleje panstwowe byly wzorem punktualnosci. Na poczatku rzeczywiscie wystapilo wiele problemow zwiazanych ze 123 letnim rozbiciem i stratami z I wojny swiatowej i dlatego tez Polska przez wiekszosc dwudziestolecia nie mogla rozwijac sie jako panstwo calosciowo, bo wszystkie srodki szly na scalanie kraju. Ale to udalo sie bardzo szybko i dobrze. Juz na poczatku 1935 moglismy zaczac myslec o rozwoju gospodarczym jako kraj a nie jako trzy inne prowincje, czego sztandarowym dowodem jest COP.
I co do politykow, to modle sie abysmy mieli kogos takiego jak Witos, Korfanty, Kwiatkowski, Starzynski, Daszynski, nawet Dmowski (z ktorego ideologia sie wybitnie nie zgadzam). Tych ludzi laczylo to ze byli mezami stanu z prawdziwego zdarzenia. Pomimo zmieniania sie rzadow jak w kalejdoskopie (przykladowo ostatni rzad Witosa przetrwal bodajze tydzien), reformy i dobudowa szly dalej do przodu, nie zmienial sie cel, tylko sposoby jego realizacji. Zreszta czeste zmiany rzadow sa charakterystyczne dla mlodych demokracji, spojrzmy chociaz na Polske 1. polowy lat 90': premierzy: Mazowiecki, Suchocka, Bielecki, Olszewski, Pawlak, Pawlak, Oleksy, Wolłodia Cimoszewicz, to chyba w ciagu pierwszych 7 lat tylu bylo.


- Rumian - 09-18-2005

Valhalla napisał(a):a co to lekcja historii?
nie, historyczne dywagacje zwiazane z tematem socjalizmu (a wiec nawet nie OT Big Grin)