02-08-2005, 04:58 PM
02-08-2005, 06:52 PM
Flame napisał(a):Nigdy nie jadlem, odpychał mnie sam wygląd :>mnie też odpycha ale ja nie mam wyboru... zresztą spytaj Het...
02-08-2005, 08:13 PM
Larax napisał(a):Ja umiem pizze zamowic..
Łaaaaał, ale jesteś boss! Szacunek!
02-08-2005, 08:22 PM
Widzę,że na zlocie forumowiczów jakoś byśmy wyżyli
U mnie jest tak,że moja druga 1/2 nienawidzi gotować,ale mnie to nie przeszkadza.Nie wydaje mi się,że Ją otruję,sąsiadka się wprosiła (z browarem
) na obiad i żyje dobrze,więc chyba ze mną nie tak tragicznie.
Co do ciast-drożdżówka mi zawsze pięknie rośnie,a później ślicznie się zapada
Ale z biszkoptami lepiej,tylko pół kremu wyżeram przed nałożeniem
Aeroth:Szpinak nie jest taki zły,ale z jajkiem,więc myślę,że jakoś przeżyjesz
Tylko wygląd ma krowiego niedopadu 


Co do ciast-drożdżówka mi zawsze pięknie rośnie,a później ślicznie się zapada


Aeroth:Szpinak nie jest taki zły,ale z jajkiem,więc myślę,że jakoś przeżyjesz


02-09-2005, 01:20 AM
Nie umiem gotować, piec, smażyć ale kiedyś się nauczę 

02-09-2005, 09:32 AM
Na pewno umiem ugotować wode na kawę lub herbatę (nigdy mi się nie przypaliła
)
A tak na serio to robię niezłą pizzę,jajecznicę i tosty francuskie.I raz biszkopt upiekłam ( co prawda wtedy ktoś mi mówił co robic,ale to zawsze coś).


A tak na serio to robię niezłą pizzę,jajecznicę i tosty francuskie.I raz biszkopt upiekłam ( co prawda wtedy ktoś mi mówił co robic,ale to zawsze coś).

02-09-2005, 12:07 PM
Gotowanie to swoista wiedza tajemna której posiąść jakoś nie umiem. Może jej godny nie jestem
Gdyby nie żarcie instant to pewnie lata temu padłbym z głodu 


02-09-2005, 02:41 PM
hmm... robię pyszną pizze, smażę rybki i jak mam ochote to nawet upiekę sobie chlebek
==> nikt nie umarł jeszcze
Nawet bym powiedział że lubię pichcić

==> nikt nie umarł jeszcze

Nawet bym powiedział że lubię pichcić

02-09-2005, 09:27 PM
Cranmer napisał(a):Gdyby nie żarcie instant to pewnie lata temu padłbym z głoduNo co Ty ?


02-09-2005, 09:43 PM
Hmm... moje umiejętności kulinarne lepiej przemilczeć...
Umiem przypalić nawet wodę na herbatę (dosłownie...)
W sytuacji awaryjnej potrafię ugotować jakieś spaghetti, czy coś w tym stylu.

W sytuacji awaryjnej potrafię ugotować jakieś spaghetti, czy coś w tym stylu.
02-09-2005, 11:38 PM
A ia dziś ugotowałem obiad dla siebie i dla kumpeli. Ale twardy zawodnik jestem!!! I jeszcze żyjemy, nikt nie puścił pawia ani nie dostał biegunki. Zresztą co tu miałem spiprzyć, makaron i sos do spaghetti w proszku ugotować potrafi każdy 

02-10-2005, 12:34 AM
tam gdzie kucharek sześć (sześć sześć droga na brześć) tam jest co obmacywać
a tak na prawde to uwielbiam kucharzyć kurczaczek curry mmmmmm palce lizać (tylko szpony trzeba zdjąć bo zadrapać się można) do tegoi zimny browarek mniam
a tak na prawde to uwielbiam kucharzyć kurczaczek curry mmmmmm palce lizać (tylko szpony trzeba zdjąć bo zadrapać się można) do tegoi zimny browarek mniam
02-10-2005, 04:25 AM
Ja Ostatnio Zrobilem Jakies Ciasto ... Stary Pozniej Siedzial 3 Godziny U Dentysty ... Ae Nie No ... Ciasta Moze Mi Nie wycodza
... Ale Za To ... Robie Zajebiste Sphagetti Risotto Lasgne Chinskie Danie Jajecznice Pizze ... Ogolnie Cos Wloskiego Albo Chinskiego ... Najlepiej Mi Wychodza Zupki Instant CZy Zarcie Z Red Dragona
...


02-10-2005, 03:26 PM
mój szczyt kulinarnych wyczynów to murzynek z jabłkami w środku i pierniczki na święta
To chyba tak źle nie jest ze mną... 


02-10-2005, 03:34 PM
A ja powiem ze bardzo lubie gotowac, piec itp. 
najbardziej lubie robic piersi kurczaka w sosie sojowym, sam sobie przepis opracowalem
mniodzio po prostu, no i pizze umiem zrobic, ciasta roznego rodzaju, no i kolejne danie popisowe to spagetti
robie sos ze swierzych pomidorow 
po prostu to lubie

najbardziej lubie robic piersi kurczaka w sosie sojowym, sam sobie przepis opracowalem



po prostu to lubie
