- Liczba postów:
- 1,732
- Liczba wątków:
- 29
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Zakładam tutaj bo w sumei zajmowali się tym muzycy znani ogólniej w projektach bm (Satyr z satyricon oraz fenriz z dakrhtrone)zaś ogólnie tekstowo obracają sie troszke w tych klimatach.
Wydali tylko jedna płyte Nordavind ,świetne połaczenie prostego metalowego grania z Folkiem skandynawskim. Jeśłi kotś słyszał Isengaard to wie czego sie spodziewać (acz storm jest zdecydowanie bardziej folkowy)
Zna ktoś, lubi ktoś ?
Inne skojarzenie to np Otyg. Jak ktoś zna więcej kapel w tym klimacie to z chęcią się zapoznam.
It rained, but we cheered ...
- Liczba postów:
- 451
- Liczba wątków:
- 25
- Dołączył:
- Nov 2005
- Reputacja:
-
0
genialny album!!!
pod viking metalowe granie moznaby podsunac do wyzej wymienionych( ach asmegin - cudowna muza)jeszcze ensiferum, enslaved...wszytsko poniekad zalicza sie do viking metalu....einherjer, lumsk i mnostwo innych(napisze pozniej bom zjebany i mozliwe ze pierdoly pisze;p)
- Liczba postów:
- 1,732
- Liczba wątków:
- 29
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Dżemik napisał(a):Tekstowo nie maja nic wspolnego z black/death metalem. Wszystkie kompozycje na Nordavind to tradycyjne norweskie utwory folkowe zagrane na gitary, a black metal az tak mocno zakorzeniony w kulturze Norwegii chyba nie jest.
Krotko- kult, kazdy znac powinien.
Obczaj tez np. Tyr (szczegolnie album Eric The Red), Asmegin, czy Yggdrasil. Albo nawet Odroerir, Hildr Valkyrie (wiecej folku), czy Menhir (duzo wiecej blacku).
Wjedź na metal-archives i poczytaj jakie jaja były z tekstami. poprzez ich zmiane prawie stracili wokalistke ;].
It rained, but we cheered ...
- Liczba postów:
- 1,732
- Liczba wątków:
- 29
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Co nie zmienia faktu ,ze można już wrzucić to w ten nurt. Ogólnie nawet samo granie utworów w ojczystym języku o bogach i.t.d. juz jest anty chrześcijańskie (nie chwal bogów cudzych przedemnaczy cuś);].
It rained, but we cheered ...