- Liczba postów:
- 180
- Liczba wątków:
- 17
- Dołączył:
- Dec 2004
- Reputacja:
-
0
ja bym jej nie "ćwiekował" jak dla mnie szkoda kurtki
Nie jestem stąd
Tu mnie wrzucono
Pewnego dnia
By żywcem zjeść
By pić moją krew
Nie jestem stąd
Tu mnie zabito
Pewnego dnia
By zabić znów
By pić moją krew
- Liczba postów:
- 3,230
- Liczba wątków:
- 216
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Krwia jakiegos kota, albo fanek Satyriconu wymaluj sobie pentagramy na plecach.
- Liczba postów:
- 328
- Liczba wątków:
- 8
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
nie... nie.... nie........nie..nie.....nie.
Cwiekowanie ramoneski jest zle, chyba ze skora jest zniszczona. W innym przypadku zaloz se karwasz albo cos w tym stylu ;]
Wszyscy mnie wkurwiacie. wypierdalac.
wyćwiekuj sobie na tyle kurtki pentagram na całe plecy, to dopiero trv , (ćwieki nie niższe niż 5 cm)
po co ćwiekować?
- Liczba postów:
- 402
- Liczba wątków:
- 10
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
"Ostatnią czarodziejską różczke widziałem wbitą w pizde czarodziejki zgwałconej w Sarajewie" - Arturo Perez Reverte, "Życie jak w Madrycie"
- Liczba postów:
- 481
- Liczba wątków:
- 4
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
zamiast ćwiekować wbij sobie na całej powierzchni gwoździe, efekt będzie lepszy, taki tru... a tak poważnie to zniszczysz całą kurtkę, jak zaczniesz eksperymentować, i po co Ci to?
Paszkwil (wł. pasquillo) to utwór literacki, często anonimowy lub publikowany pod pseudonimem, skierowany przeciw konkretnej osobie, ośmieszający ją w sposób oszczerczy i obelżywy.
- Liczba postów:
- 331
- Liczba wątków:
- 13
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
Ja swojej kurtki nigdy bym nie wyćwikował ale mam zato dwa metalowe znaczki (live to ride przy zamku od kieszeni , orła na kołnierzu) oraz zapinke do łańcucha od motocykla na zamku!!
Ale takie żeczy nie do każdego pasują!!
- Liczba postów:
- 154
- Liczba wątków:
- 6
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
0
Kurwa chłoptasiu, ty zacznij muzyki słuchać, a nie "kurki ramoneski ciwiekować ". Nie to, żebym był jakims tam wyjadaczem, ale pewnie conajmniej 3/4 z siedzących tu na forum wygląda jak banda starych zapitych thrashowców z lat '80 zeszłego stulecia, a ich pojęcie o metalu ogranicza się do znajomości Atrozgryz lub innego klockellera. Nie masz co zrobić z pieniędzmi, to kup sobie płyte, skoro już tak te muzykę "kochasz" , a nie jakieś ćwoki do ramoneski.
"Beyond scorn, lies and calumny, I still stand and watch you rot"
Meychna'ch
- Liczba postów:
- 34
- Liczba wątków:
- 3
- Dołączył:
- Jun 2005
- Reputacja:
-
0
ja bym raczej polecił ci zrobić jakiś malunek. mój kumpel namalował sobie fajnego robala na plecach ramony. ale mnie raczej nie podobają sie ramony z jakimiś rysunkami czy Bóg wie czym i nigdy przenigdy nie ozdobiłbym swojej ramony.
Gods, monsters and men
We'll die together in the end.
- Liczba postów:
- 126
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jul 2005
- Reputacja:
-
0
Jak już tutaj ludzie wspomnieli - gwoździe, i to najlepiej jakieś zardzewiałe. Możesz babce ze stodoły z dachu powyciągać. Ewentualnie łańcuch jakiś przyczep ale tak o średnicy 3-4 cm żeby było bardziej trv. A tak serio to jak masz nową to na co ćwiekować? Chyba, żę stara jakaś to piramidki ewentualnie ale też nie w nadmiarze.
about:blank
- Liczba postów:
- 781
- Liczba wątków:
- 26
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
0
Eh, z tego co widziałam to w naćwiekowanych ramoneskach chodzą punki ... Metala w każdym razie jeszcze nie widziałam w takiej.