- Liczba postów:
- 3,622
- Liczba wątków:
- 39
- Dołączył:
- Feb 2006
- Reputacja:
-
-3
Tyson w swojej szczytowej formie rozpierdolilby Muhammada Alego, Fraziera i Foremana
o Golocie nie wspominajac
- Liczba postów:
- 3,622
- Liczba wątków:
- 39
- Dołączył:
- Feb 2006
- Reputacja:
-
-3
ali jest jednym z przereklamowanych produktow popkultury, byl dobrym bokserem ale nie na tyle zeby miec taka range jaka ma
- Liczba postów:
- 3,503
- Liczba wątków:
- 6
- Dołączył:
- Feb 2007
- Reputacja:
-
1
Ja pierdolę! Czy ktos z was widział więcej niz chociaz jedna walkę Alego, trzy Tysona, kilka Gołoty i parę głupich filmów biograficznych?
EDIT: Zoltan ty miękka fujarko kasujaca posty
Ali był PRZEDE WSZYSTKIM wspaniałym, niemal kompletnym bokserem
- Liczba postów:
- 3,503
- Liczba wątków:
- 6
- Dołączył:
- Feb 2007
- Reputacja:
-
1
I dlatego taki George Foreman zdobył w walce z Moorerem pas mistrzowski mając 45 lat?
- Liczba postów:
- 3,622
- Liczba wątków:
- 39
- Dołączył:
- Feb 2006
- Reputacja:
-
-3
Dobra kurwa, ja sie na boksie za bardzo nie znam
Ali byl swietnym piesciarzem, i moze przesadzilem mowiac ze Tyson by go rozjebal - ale nalezy pamietac, co on robil w latach 80, za swoich najlepszych czasow
Wokol Alego troche za wielka legenda urosla
Ciekawy byl Joe Frazier
- Liczba postów:
- 3,230
- Liczba wątków:
- 216
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Andrzej Gołota znów zwycięża! Polski pięściarz pokonał przez techniczny nokaut w szóstej rundzie Irlandczyka Kevina McBride'a. Stawką walki w nowojorskiej Madison Square Garden był pas mistrza Ameryki Północnej federacji IBF w wadze ciężkiej.
=)
- Liczba postów:
- 557
- Liczba wątków:
- 0
- Dołączył:
- Apr 2007
- Reputacja:
-
0
Walka całkiem spoko. Kilka dobrych akcji w wykonaniu obu zawodników. Miałem nadzieję że Andrzej zakończy ją przed czasem ale lepiej na punkty niż wcale. Wkurwiało mnie tylko to ciągłe przywieranie Molla i zginanie się w pół, niewiele brakowało a sam by się wyjebał. No i ta pizdotwórcza bomba, ale spokojnie, Andrzej ustał i nadal starał się być w ofensywie pomimo jednego sprawnego oka. Od Molla oczekiwałem czegoś więcej niż napierdalanie na ślepo i wpieprzanie się glową. Zobaczymy co będzie w kolejnym starciu Gołoty.