- Liczba postów:
- 932
- Liczba wątków:
- 5
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
Neth napisał(a):paradoks
swiat jest ich pelen
Live Like An Angel, Die Like A Devil
- Liczba postów:
- 65
- Liczba wątków:
- 4
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
0
ja wole nie generalizowac w mojej ocenie, gdyz "mnie" jest ze cztery (chyba zaczne podejrzewac sie o schizofefrenie

) i kazda inna. baa.
Muzyka jest niedyskretną powiernicą: zdradza najtajniejsze myśli. Romain Rolland
- Liczba postów:
- 637
- Liczba wątków:
- 3
- Dołączył:
- Dec 2004
- Reputacja:
-
0
Nie ma absolutnego dobra i zla, ale upraszczajac to chyba zly. Nie cierpie ludzi, jestem agresywny, czesto opanowuje mnie gniew.
Zlo mnie pociaga.
Aczkolwiek nie znaczy to ze od czasu do czasu nie lubie sie pobawic czy poopowiadac kawalow, czasem nawet komus pomoge
Na pohybel katolickiemu scierwu!!!
- Liczba postów:
- 828
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Oct 2004
- Reputacja:
-
0
Hmm... nikogo nie da się sklasyfikować, tak po prostu "dobry" lub "zły". Zmienność jest częścią ludzkiej natury i nie mamy na to żadnego wpływu...
Sleep all day.
Party all night.
Never grow old.
Never die.
- Liczba postów:
- 4,216
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
3
ja chyba tez dobra

potrafie byc podla, ale ogolnie to mam miekkie serducho
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me
- Liczba postów:
- 969
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Hmm, jakby to rzec... Żeby móc dyskutować o naturze człowieka musialebyśmy najpierw stworzyć jasną definicję dobra i zła. Wtedy można by się zastanawaić kto jaki jest. Bo te dwa pojęcia są czystą abstrakcją i dla każdego mogą znaczyć coś zupełnie innego. Sprawa jest bardzo subiektywan, bo coś co ja nazywam złem, może nie być tym samym dla kogoś innego. Zło może przynieść korzyści, może nawet przynieść coś dobrego (tylko, że nie możemy utożsamiać korzyści z dobrem). Trzeba tylko sobie zadać pytanie czy zło jakie zostało wyrządzone nie przewyższa tego uzyskanego dobra... No, ale to też jest sprawa dyskusyjna. Weźmy taką wojną, przynosi śmierć milionom ludzi, ale jednocześnie może przynieść odkrycie które uratuje życie setkom milionów. Czy w takiej sytuacji można usprawiedliwić to "zło"? Dla kogoś kogo nie dotknęło bezpośrednio to "zło", a kto zyskał na wojennych osiągnięciach jak najbardziej. Tylko wytłumaczcie to ludziom, którzy stracili tych których kochali. W nich może pojawić się nawet nienawiśc do tego "dobra" które przecież kosztowało życie ich rodzin, bliskich, przyjaciół... Zamotałem chyba...
A jaki ja jestem? No chyba raczej dobry jestem. Nie mnie to oceniać. Niech się tym zajmie ktoś kompetentny.
"Marysia mała pierdolca miała, pierdolca jasnego jak śnieg.
Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb..."
- Liczba postów:
- 512
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
jestem dziwna.
kurde, no nie umiem ;]
My God is beautiful.
- Liczba postów:
- 637
- Liczba wątków:
- 3
- Dołączył:
- Dec 2004
- Reputacja:
-
0
Slayerd napisał(a):zły, wredny, egoistyczny, materialista, sadysta i to nie wszystkie moja zalety 
Jestes mna?
Chyba nie, jestem bardziej przystojny
Na pohybel katolickiemu scierwu!!!
- Liczba postów:
- 191
- Liczba wątków:
- 4
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
wredna, złośliwa, egoistka... ;p
- Liczba postów:
- 969
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
"Marysia mała pierdolca miała, pierdolca jasnego jak śnieg.
Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb..."