08-22-2006, 10:51 PM
Kiedy ja mówiłem o Kamaelu
Myślałem, że Morte i Tomash też.

warsadal napisał(a):Czekaj, czekaj, niech się Tomash i Morte wypowiedzą, może to ja wypiłem o kilka drinków za dużo ;D
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Tomash napisał(a):Więc jako ostoja trzeźwościJak się czujesz w nowej roli?
warsadal napisał(a):Tomash napisał(a):A niby taki spokojny chłopakwarsadal napisał(a):Chyba rozchodzi się o jakieś rytualne zabójstwo, a Twój guru (powstań!) uznał iż dopiero teraz do niego dojrzałeś
Musiały minąć długie eony by z zapomnianych, plugawych zakątków kosmosu(za groteskowo bluźnierczą planetą Marduk), obudziły się niewypowiedziane moce przywołane przez zdegenerowanych członków zapomnianych kultów i wtedy narodził się Kamael![]()
Spóźnione "stooo laaaat..."
warsadal napisał(a):Tomash napisał(a):Więc jako ostoja trzeźwościJak się czujesz w nowej roli?
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Kamael napisał(a):Ha! Widzisz dopiero teraz wszystko zrozumiałem, dzięki guru odkryłem w sobie moc i tym samym stałem się Niewidzialnym Templariuszem, wszedłem na wyższy stopień świadomości!
Jak to było? Muszę się nauczyć... Aaaa... Kill! ;D
Tomash napisał(a):warsadal napisał(a):Tomash napisał(a):Więc jako ostoja trzeźwościJak się czujesz w nowej roli?
Nieswojo