05-06-2005, 05:03 PM
na pewno beda to Deftonesi - Be Quiet and Drive Far Away
bardzo cenie ten zespol...
dalej hmm Interpol - Obstacle
i Lampshade - Because Trees Can Fly

dalej hmm Interpol - Obstacle

KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Tomash napisał(a):Od niedawna: "Doctor, doctor" UFO, ten kawałek mnie po prostu rozwala, rock w postaci czystej 8)to posłuchaj sobie to zagrane przez MSG!
DeMoN.|. napisał(a):Tomash napisał(a):Od niedawna: "Doctor, doctor" UFO, ten kawałek mnie po prostu rozwala, rock w postaci czystej 8)to posłuchaj sobie to zagrane przez MSG!
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Tomash napisał(a):Ja mam to na kasecie "The Story Of Michael Schenker", to jest składanka, a "Doctor, Doctor" jest z 1974 roku i tam śpiewa Mogg (czyli to za czasów UFO) ale też jest na "The Michael Schenker Story Live"DeMoN.|. napisał(a):Tomash napisał(a):Od niedawna: "Doctor, doctor" UFO, ten kawałek mnie po prostu rozwala, rock w postaci czystej 8)to posłuchaj sobie to zagrane przez MSG!
A kto śpiewa ten kawałek w wersji MSG(Bonett?) i na której płycie jest?(nie orientuje się za bardzo w dyskografii MSG)
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Tomash napisał(a):dziękinie ma za co
[ majin_vejita ] napisał(a):2. Sevendust - 'T.O.A.B'ee bez przesady...wiekszosc raczej zna Sevendusta....
Pewnie nie znace ale co mi tam - trza sie wybic