• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

TSA
#31

Na kraj juz niestety nic nie poradzimy Wink

Co do TSA, bo lubie, nawet bardzo. Ale bez zadnych konkretow [ok, ubustwiam 51 Tongue], lubie wszystko - no prawie. Proceder [jako plytka] tez niezle wypadl, nawet sie troche zdziwilem, ze po powrocie nie zaserwowali nam czegos w stylu "the best of..." albo koncertowki, tylko regularna plyte

A ja sie tak jeszcze pochwale, ze kiedy w "Teraz ROck" byly striptease Piekarczyka, to wydrukowali moje pytanie Tongue Walniete, bo walniete, ale wydrukowali Tongue [kto ma ten numer moze sobie sprawdzic]
[Obrazek: beow00lf.png]
Odpowiedz
#32

Racja, w zasadzie ciężko wskazać na jakiś słaby punkt w dyskografii studyjnej TSA, nawet takie "52 dla przyjaciół" będące na ogół niziutko oceniane ma swój specyficzny smaczek i cieszy się mym osobistym sentymentem.
Rotfl'n'lol
Odpowiedz
#33

Vomitor napisał(a):Racja, w zasadzie ciężko wskazać na jakiś słaby punkt w dyskografii studyjnej TSA, nawet takie "52 dla przyjaciół" będące na ogół niziutko oceniane ma swój specyficzny smaczek i cieszy się mym osobistym sentymentem.

Tylko szkoda że tego nigdzie nie można dostać Sad
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz
#34

Ale o co Ci chodzi o oryginał czy o specjalne limitowane wydanie spod znaku "Vomitor's records" ? Wink
Rotfl'n'lol
Odpowiedz
#35

Oryginał :] Ja jestem w trakcie zdobywania limitowanej edycji Tomash production, ale eDonkey mi się wiesza Laughing Laughing Laughing
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz
#36

Tomash napisał(a):Oryginał :] Ja jestem w trakcie zdobywania limitowanej edycji Tomash production, ale eDonkey mi się wiesza Laughing Laughing Laughing
Najbardziej eksluzywne wydanie "52 ...." wyszło nakładem "Ramzes Records" Big Grin
Odpowiedz
#37

Tomash napisał(a):eDonkey mi się wiesza :lol: :lol: :lol:

[Obrazek: 11274557589738fv.gif]

;D

Moglbys mi misiu cos takiego sprawic na mikolaja: 🔍http://allegro.pl/show_item.php?item=70355626
Odpowiedz
#38

Widziałem to w kvltowym sklepie "U Hipa". Cena też była kvltowa Laughing
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz
#39

"U Hipa" są same kvltowe pozycje Big Grin
Odpowiedz
#40

R_amze_S napisał(a):
Tomash napisał(a):Oryginał :] Ja jestem w trakcie zdobywania limitowanej edycji Tomash production, ale eDonkey mi się wiesza Laughing Laughing Laughing
Najbardziej eksluzywne wydanie "52 ...." wyszło nakładem "Ramzes Records" Big Grin

A co zawiera to ekskluzywne wydanie czyniąc je lepszym od edycji spod szyldu "Vomitor's records"? Wink
Rotfl'n'lol
Odpowiedz
#41

Ze tez mi sie do Katowic dupy nie chce ruszyc ;P W Tychach muzycznych nie dosc, ze malo to jeszcze praktycznie nic ciekawego znalezc nie mozna. Ech, ale to chyba inny temat ;D

A co do cen Metal Boxow, to wg. metalopolis - 37,49 PLN. Wiec, nie tak zle.
Odpowiedz
#42

Vomitor napisał(a):
R_amze_S napisał(a):
Tomash napisał(a):Oryginał :] Ja jestem w trakcie zdobywania limitowanej edycji Tomash production, ale eDonkey mi się wiesza Laughing Laughing Laughing
Najbardziej eksluzywne wydanie "52 ...." wyszło nakładem "Ramzes Records" Big Grin

A co zawiera to ekskluzywne wydanie czyniąc je lepszym od edycji spod szyldu "Vomitor's records"? Wink
Ma mniejszy nakład Laughing
Odpowiedz
#43

Zatem wychodziłoby na to, że wogóle nie istnieje. Wink Nie ma więc o czym gadać, króluje wydawnictwo "Vomitor's records". Laughing Laughing Laughing Laughing
Rotfl'n'lol
Odpowiedz
#44

Vomitor napisał(a):Zatem wychodziłoby na to, że wogóle nie istnieje. Wink Nie ma więc o czym gadać, króluje wydawnictwo "Vomitor's records". Laughing Laughing Laughing Laughing
Z calym szacunkiem,ale "Ramzes Records" zwane wczesniej "Ramzes Production" ma w swoim katalogu wiele kvltowych pozycji i istnieje znacznie dlużej Laughing
Odpowiedz
#45

Zaiste nie podlega to dyskusjom jak i wątpliwości, jednakże chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że nie polemizujemy w kwestii całokształtu dorobku obu wytwórni ale na temat zasług tyczących się zakresu tylko i wyłącznie jednej produkcji. Nadal wnoszę, że wobec stwierdzenia, że jeśli nakład limitowanej edycji wydawnictwa "52 dla przyjaciół" produkcji "Ramzes records" jest niższy od ilości sztuk wydawnych pod egidą "Vmitor's records" to fakt jego istnienia jest wielce wątpliwym Wink
Rotfl'n'lol
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości