• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Bogowie znowu na Olimpie
#1

Chodzi oczywiście o Manilla Road i ich nowiuśką płytkę "Gates Of Fire".

Manilla Road to taki zespół, od którego sam Wielki ManOwaR może się uczyć jak grać prawdziwy, wojowniczy, epicki true metal... chciałbym, żeby na koncert w Polsce Shelton wziął właśnie Manowara jako support... 8)

Premiera płyty była 25 lipca, płytę kupię pewnie w ciągu tygodnia, narazie posiłkuję się mp3 niestety...

Brzmienie i zamotanie gitarowe przywodzą mi na myśl okres "Mystification". Piekielnie długie kawałki, a jeśli się ściąga mp3 w jakości zbliżonej do jakości CD, gdzie niektóre pliki mają po 20 - 30 MB (!) to zawala mi to prawie 150 MB na dysku, ale nie na długo, bo jak najszybciej postaram się kupić oryginał .
Podobają mi się wokale... wymieszane głosy Marka i Bryana. Jednak Marek jest na szczęście ciągle przodownikiem i świetne są te jego prawie growle i te genialne "miauczące" refreny jak za najlepszych lat. Duże zło !!!

Perkusja... to zupełnie inna bajka. Nie do końca wierzyłem w opinie ludzi, którzy słyszeli co wyczynia za garnkami Cory i nie spodziewałem się takiej młócki. Gówniarz wywija łapami jak sam Randy Foxe, a może nawet lepiej.... hmmm... narazie się wstrzymam z wydaniem osądu...
Odpowiedz
#2

jestem na etapie prania przez Kela Smile
Odpowiedz
#3

Trzymaj się go, a napewno daleko zajdziesz, jeśli chcesz osiągać coraz wyższe stopnie zaawansowania jeśli chodzi o bycie True Epic Metal Warriorwoman. Przeszłaś już przez etap Pleasure Slave? Wink

A wracajac do płyty... chowajcie się do swoich nor pozerskie ścierwa stąpające po świetej ziemi, bo dzień sądu właśnie nadszedł :!: 8)
Odpowiedz
#4

Atreju napisał(a):Trzymaj się go, a napewno daleko zajdziesz, jeśli chcesz osiągać coraz wyższe stopnie zaawansowania jeśli chodzi o bycie True Epic Metal Warriorwoman. Przeszłaś już przez etap Pleasure Slave? Wink
ja tam nie wiem, jego spytaj, jakby coś się kroiło, nabywam wyprawkę Wink

będę zaczynała od Crystal Logic prawdopodobnie, wreszcie wygrzebałam na Mysticu, choć w sumie wolałabym na allegro, ale cóż, takim sławom jak wy ufa się w ciemno...
Odpowiedz
#5

Tak, Crystal Logic jest idealna na początek, bo 2 poprzednie albumy nie są reprezentatywne na samym początku drogi poznawczej. Crystal Logic to pierwszy album, na którym Manilla zaczęła podążać drogą światła, a Shelton wybrał ścieżkę wojownika dumnie dierżąc w ręku bitewny młot !


Kel, padłeś już na kolana przed potęgą "Gates Of Fire"?
Odpowiedz
#6

Atreju napisał(a):Kel, padłeś już na kolana przed potęgą "Gates Of Fire"?

padnę jak będę miał CD, na razie nie będę się za bardzo podniecał, bo jeszcze się zawiodę jak na Spiral Castle
[Obrazek: sbo3s4.jpg]
Odpowiedz
#7

Na SC zawodzą tylko 2 utwory, w tym jeden instrumentalny, którego wogóle mogłoby nie być, ogólnie jednak płyta świetna...
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości