05-19-2005, 08:40 PM
No chyba Ryszard Wagner jednak potezniejszy jest :>
"All that's left to say is: Farewell"
ReTuRn napisał(a):(Zreszta juz nie moze z przyczyn dosc prostych- mianowicie Rysiu sobie powedrowal do nieba).
Acrid napisał(a):ReTuRn napisał(a):(Zreszta juz nie moze z przyczyn dosc prostych- mianowicie Rysiu sobie powedrowal do nieba).
Mieciu tez, 15nascie lat temu =P Ale dosc OT bo Nas zlinczuja xD
Cytat:Swoja droga, mialem zamowic swego czasu EPke, ale nie wyszlo, nawet jak odezwalem sie do KelThuz'aTakie zycie biednego Acridzia. Nie ma jak ocenic tego cuda.
KelThuz napisał(a):tej a nie zamordowali go bolszewicy? czy to był inny znany śpiewak?
KelThuz napisał(a):trzeba było napisać na sorcerer@wp.pl że zamawiasz epke za pobraniem, i podac adres.
KelThuz napisał(a):Znasz w ogole Labiela, Brata Stali?
ReTuRn napisał(a):Co rozumiesz pod pojeciem 'toporne heavy przytupanki"?
Cytat:i najlepszy kawałek w polskim metalu od kilku lat:
Ogień Zniszczenia
KelThuz napisał(a):ReTuRn napisał(a):Co rozumiesz pod pojeciem 'toporne heavy przytupanki"?
takie wtórne, beznamiętne pitolenie w stylu Warrior's Heart
Dżemik napisał(a):Cytat:i najlepszy kawałek w polskim metalu od kilku lat:
Ogień Zniszczenia
Toz nawet na Waszej Metalowej Husayi jest lepszy kawalek niz Ogien Zniszczenia..
KelThuz napisał(a):ha, no i widać jaki gust mają fani melodyjnego deathu
Przecież kawałek Metalowa Husarya, jest tak banalny w kwestii riffów, i samej konstrukcji (wyłączając solówkę), że szkoda gadać, jest również najgorzej zaśpiewanym numerem na płycie (ta tonacja zupełnie Peterowi nie podchodzi), i tylko doskonała praca sekcji oraz część solówkowa jakoś ten numer ratują.
Z kolei Ogień Zniszczenia, oraz Revenger, to kawałki bezkompromisowe, od początku do końca napisane by zabijać, miażdżyć, dzielić i rządzić! Nie inaczej!
Średnie i wolne tempa będą na szykującym się materiale, ale będą to totalne walce, a nie takie patataje, jak ostatnio