- Liczba postów:
- 4
- Liczba wątków:
- 0
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
No wszytkie trzy części zbiorków opowiadań są na prawde ciekawe, zawsze jest niezła zadyma i "zaspokojanie potrzeb cielesnych". A Mordimer i ekipa to spoko "ziomki". szczególnie Kostuch z jego facjatą(powinien zostac bramkarzem w jakims clubie), wizja swiata uzmysławia że zawsze moglibyśmy żyć w gorszum świecie...
Nigdy nie jest tak źle, by nie mogło być gożej...
- Liczba postów:
- 8
- Liczba wątków:
- 0
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
0
A tak się składa, że niedawno zapoznałam się ze zbiorem opowiadań "Sługa Boży" i mam jeszcze dość świeże wrażenia. Powiem tak: niezłe postacie, podoba mi sie to, że akcja jest pokazana z perspektywy Inkwizytora. Troche postacie jego pomocników wydają mi się przerysowane, ale nic to. Ogólnie pomysł jest ciekawy, poprawione realia naszego świata też fajnie się wpasowują w całość. Opowiadania są tylko jakby... nie mają zbyt ciekawego rozwinięcia, nie grzeszą akcją zbytnią : P, i tak wszędzie wiadomo, że Mordimer zaraz wszystkich złych rozpieprzy i bedzie stosik. To troche monotonne.
- Liczba postów:
- 897
- Liczba wątków:
- 15
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
1
Do Sługi Bożego zasiadłem z wielkim entuzjazmem, bo myślałem że będzie to naprawdę COŚ. Z czasem jednak coraz mocniej czułem gorycz rozczarowania. Bohaterowie fajni, ale akcja... Piekara pisze fajne artykuły, ale nie opowiadania.
- Liczba postów:
- 1,828
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
Porzadny kawal literatury. Niezle opisy walki, porzadne dialogii i ten humor

. Jedyne, czego znaczaco mi brakuje- glebsza fabula. Takie opowiadanka nie miewaja niesety rozwinietej zbytnio tej warstwy... W zasadzie spaja je tylko swiet i glowne postaci...
"All that's left to say is: Farewell"
- Liczba postów:
- 828
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Oct 2004
- Reputacja:
-
0
Faktycznie, trochę brakuje fabuły, ale mimo to "Sługa boży", "Młot na czarownice" i "Miecz Aniołów" to jedne z lepszych książek, jakie zdarzyło mi sie czytać. Poczucie humoru po prostu zwala z nóg..."W odpowiedzi usłyszałem kilka zdań, które świadczyły o tym, że zaczepiony przeze mnie żebrak nie ma wysokiego zdania ani o mojej matce, ani o mnie samym."
Sleep all day.
Party all night.
Never grow old.
Never die.
- Liczba postów:
- 27
- Liczba wątków:
- 0
- Dołączył:
- Jul 2005
- Reputacja:
-
0
Sluge Bozego w e-booku mam, wiec na wyrazne zyczenie dostarczyc na maila moge ;>
kiedys w magazynie Fantasy czytalam fragmenty i strasznie mnie ten Mordimer Madderdin zaintrygowal, a jakos nie mialam sposobnosci za zabranie sie za cala ksiazke, dopiero niedawno w internecie udalo mi sie znalezc.
Niechaj z honorem umiera ten, komu los nie pozwolil zyc z honorem!