08-22-2006, 09:11 AM
ciekawe jakby wyglądało nasze wspolne spotkanie
nasze mam na mysli forumowiczów o najbardziej wrogim nastawieniu do innych
to by musiało być interesujące



Necro Desecrator napisał(a):Kolega Ksionrze jawi mi się jako postać żywcem wyjęta z filmów akcji klasy B rodem z lat 80.Sam skromnie siebie opisał jako ,,dobrze zbudowany,niebieskooki blondyn",któremu doprawdy niewiele jest w stanie zagrozić ,gdyż - ,,ekipki latające na dziesionę raczej mają minimum zmysłu percepcji i wybierają "lamusów".Jako ,ze koleje losu zdaja sie niemożliwymi do przewidzenia,nasz hero przygotowany jest i na taki niemiły(dla dresów?) bieg wydarzen - ,,Gdybym znalazł się w takiej sytuacji skorzystałbym z umiejętności które przez lata niespokojnego zycia nabyłem".No tak,zapewne wychowywany przez mnichów Shaolin,juz od wczesnego dziecinstwa zmuszony był do ciagłych konfrontacji ze ,,złymi ludzmi" w imie sprawiedliwości.Po ataku Vomitora,czy tez po użyciu przez Kela słowa,,Aryjczyk" w topicu o K88,Ksionrze niczym Superman chyżo przybył bronić biednych i uciśnionych ,wykazujac w swych postach zaangazowanie godne Michaela Dudikoffa ze swych ,,najlepszych" lat.Jak przystało na prawdziwego macho jest on równiez indywidualistą pogardliwie spoglądającym na otaczający go,pełen nieprawości świat- nie ma tematu by nie padły słowa w rodzaju ,,w dupie mam 98% uzytkowników ", ,,że przysłowiowe gówno mnie obchodzą wasze wzajemne koligacje i takie samo gówno w zasadzie obchodzą mnie powody niesnasek pomiędzy poszczególnymi uzytkownikami forum".Nie wiem jak wy,ale ja czekam na więcej! Kill!!OH YEAH!!! To właśnie ja!!! I nie mnichów Shaolin a twardych kryminalistów z Bronxu. I pomyśleć że miałem cię za mądralę, a to ty pierwszy rozkminiłeś wizerunek jaki starałem się zbudować! Taki badass brutalfucker. Coś ala połączenie Clinta Eastwooda i Marka Kondrata z filmów gdzie nie był tatusiem a udawał twardziela. Aye, man, to ja.
Książę 2 napisał(a):A czy zaprzeczam?
Nabijanie się z siebie włączam w zagadnienie nabijania się z ludzi, a zestawienie cytatów (wyrwanych z kontekstu poszczególnych rozmów czy nie - nie ma to znaczenia, liczy się dobre zestawienie) kreśli iście idiotyczny wizerunek okraszony kąśliwymi uwagami. Generalnie gość odwalił kawał dobrej roboty toteż pośmiewam się z tego tak, jak śmiałbym się z podobnego numeru wyciętego jakiemukolwiek innemu użytkownikowi/użytkowniczce forum. A każdego dałoby radę w mniejszym czy większym podsumować w podobny sposób.
-Rene- napisał(a):Ręce mi opadły[...]bardzo mnie to cieszy, mam nadzieje, ze nie bedziesz w stanie nic wiecej napisac.
balzac napisał(a):Normalnie telenowela, albo co gorsza rialiti szoł
IstnyKurwaRomantyk napisał(a):wywlekanie brudow obyczajowo-noclegowych jest ze wszech miar chujowe
Cytat:Dlaczego? Istnieje w ogóle jakies kryterium okreslające co w środowisku internetowego forum jest chujowe, a co nie?