• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Red Hot Chili Peppers

To był pewniak na następny singiel. Na nastepny typuje Charlie.
BLOOD SUGAR SEX MAGIK - the best thing since bread came sliced
[Obrazek: redpapryczkipk7.jpg]
Odpowiedz

Bardzo dobry zespół Smile No i mają niesamowitego basistę. Ale Stadium Arcadium uważam za najgorszy album w ich dorobku...Zresztą ta afera z Tomem Petty ,trzeba przyznać że te kawałki są podobne :/
Odpowiedz

Tell Me Baby, może być choć zdecydowanie wolałbym Snow.
Odpowiedz

"Torture me" mogliby dać Wink
Odpowiedz

Snow musieliby skracać a nie lubie tego
BLOOD SUGAR SEX MAGIK - the best thing since bread came sliced
[Obrazek: redpapryczkipk7.jpg]
Odpowiedz

RHCP...strasznie funk'uje...
So I am in my Little Heaven...
So I am in my Little Cursed Hell...
So I live on my Little Own Land...
Why am I fallin'...?
Odpowiedz

Dawno przestał... a szkoda... chociaż "SA" nie słyszałem. Jednak do starego świrniętego funk-rockowego stylu to i tak na 100% nie powrócą. Jak z tym jest na "Stadium" (?), jest chociaż jeden utwór jakoś tam przywołujący na myśl stare numery RHCP?
[Obrazek: loudness-akira-nevermore-jeff.gif]
Odpowiedz

nie wiem, jeszcze nie słyszałam tego Stadium Arcadium...trzeba sprawdzić. Chociaż z tego co czytałąm w teraz Rocku, to tak - są tam wspomnienia chyba nawet z Californication, nie pamiętam już dokładnie...
So I am in my Little Heaven...
So I am in my Little Cursed Hell...
So I live on my Little Own Land...
Why am I fallin'...?
Odpowiedz

Jak wam się podoba nowy teledysk, jak dla mnie żadnych fajerwerków, ale ogólnie niezły.
Odpowiedz

ten do Dani California? Śmieszny...
So I am in my Little Heaven...
So I am in my Little Cursed Hell...
So I live on my Little Own Land...
Why am I fallin'...?
Odpowiedz

Nie moge na niego trafić. Chyba sciagne z bearshare`a
BLOOD SUGAR SEX MAGIK - the best thing since bread came sliced
[Obrazek: redpapryczkipk7.jpg]
Odpowiedz

Nie do Teel me Baby, Przemek sprawdź na DC, a zresztąa jest już na interii
Odpowiedz

a tego to nie widzialam jeszcze...
So I am in my Little Heaven...
So I am in my Little Cursed Hell...
So I live on my Little Own Land...
Why am I fallin'...?
Odpowiedz

Choćbym nie wiem jak ich kochał, a kocham nad życie, widać już postepujący wiek średni. Nie ocenia sie zespołu po teledyskach, ale "Tell Me Baby" to beznadzieja !! Dani California jeszcze mozna przetrawić ale Tell Me Baby to wiocha. O co niby kurwa chodzi w tym teledysku? Czy on miał być śmieszny? a może fajny? nie wiem. nie jest ani taki, ani taki. W dodatku totalnie wtórny i nieorginalny.
Kocham muze RHCP bo to moje życie, ale jak widze ten teledysk to mi sie na wymioty zbiera. Jest totalnie głupi. Tym bardziej mnie drażni, bo RHCP zawsze słynęli z fajnych i pomyslowych teledysków. Nawet te najstarsze pierwsze teledyski mimo iż cholernie niskobudżetowe i niezbyt inteligentne, miały chociaż klimat i były nawet zabawne. Może się czepiam, ale wkurza mnie to. Tak jakby RHCP na siłe szukali nowych fanów, wśród zwolenników tandetnej muzy. Nie podoba mi się też kierunek w którym zmierza Fru. Nie żebym chciał żeby znowu ćpał (choć wtedy tworzył najciekawsze i niezwykłe rzeczy) ale koleś zaczyna sie gubić w progresywnym przynudzaniu w stylu mars volta i pogrąża się w fascynacji elektroniką.
Dobrze opisuje to Bartek Koziczyński w aktualnym (lipcowym) Teraz Rock`u w recenzji koncertu z Berlina. Wtedy to publika stała jak wryta, bo na koniec koncertu zamiast jakiś czadowy kawałem na koniec, Fru, Flea i jakiś elektroniczny muzyk z niemiec zaserwowali jakiś kilkunastominutowy dziwaczny elektro-jam...

A przecież Fru miał to do siebie, że kilusekundową solówką wywoływał większe emocje niż dream theater w swoich 20 minutowych smutach
BLOOD SUGAR SEX MAGIK - the best thing since bread came sliced
[Obrazek: redpapryczkipk7.jpg]
Odpowiedz

Musze zgodzic sie z moim przedmówcą. Tell Me Baby to calkowicie nieoryginalny teledysk, i mimo calego mojego uwielbienia dla RHCP to zwyczajnie trzeba skrytykowac.
Natomiast jesli chodzi o SA to ja jakoś nie dojrzalam tego postepujacego wieku sredniego, a nawet jesli to nie tak bym to okreslila. Oni zmienili sie na bardziej spokojnych gości i nie mam do nich o to żalu. Ewolucja jest nieunikniona w dobrych zespolach, wiec Red Hoci na pewno nie beda stali w miejscu.
Z plyty SA podoba mi sie wiele utworów, miedzy innymi Snow, If, Make You Feel Better, Especially In Michigan, Strip My Mind, Torture Me, Stadium Arcadium, Slow Cheetah i Storm In A Teacup. W sumie to podobaja mi sie wszystkie Mr. Green
A mam nadzieje że Frusciante jednak sie opamieta i Red Hoci wrócą do świetnej formy koncertowej-zakończenie berlińskiego koncertu-do bani... Mad
Nie znaczy to ze chce zeby znowu ćpal, ale podobno medytacje pozwalaja osiagnac stan pojmowania muzyki podobny do tego po dragach, wiec niech sobie medytuje na zdrowie! Big Grin
They have a lot of love for every livin creature
The smile of a Dolphin is a built-in feature
Someday Mr Dolphin I know I'm gon'a meet you
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości