Ankieta: ROCK PROGRESYWNY - Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Pink Floyd
41.38%
12
41.38%
Genesis
3.45%
1
3.45%
Dream Theater
3.45%
1
3.45%
King Crimson
24.14%
7
24.14%
Yes
0%
0
0%
Tool (w jakim
13.79%
4
13.79%
3.45%
1
3.45%
0%
0
0%
0%
0
0%
10.34%
3
10.34%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie Wyniki ankiety

  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Progresywny zespół wszechczasow
#16

Scully napisał(a):Dream Theater. Geniusz. PF może w zasadzie spierdalać, chociaż od czasu do czasu nachodzi mnie chęć posłuchania 'The Wall'.

Gdyby nie min. Pink Floyd Dream Theater i masa innych zespołów nigdy by nie powstała... Rozumiem, że nie każdy jest fanem Floydów, inni wolą np. DT, ale trochę szacunku dla klasyki.
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle

roger waters
Odpowiedz
#17

Miriam napisał(a):
Scully napisał(a):Dream Theater. Geniusz. PF może w zasadzie spierdalać, chociaż od czasu do czasu nachodzi mnie chęć posłuchania 'The Wall'.

Gdyby nie min. Pink Floyd Dream Theater i masa innych zespołów nigdy by nie powstała... Rozumiem, że nie każdy jest fanem Floydów, inni wolą np. DT, ale trochę szacunku dla klasyki.

Potwierdzam. Przy całym szacunku dla Dream Theater ktory to własciwie jest geniuszem metalu progresywnego trzeba zauważyć iż PF to klasyk rocka do inspiracji którym DT nawet się przyznają Wink

Rozumiem uwielbienie Scully dla DT bo mam to samo Big Grin ale ktoś kto ich wielbi powinien okazać odrobinę szacunku PF. Mniemam że ta forma okreslenia PF była uzyta żeby bardziej podkreslić genialność muzyki DT, na którą kreslen sam nie znajduję słów...
Odpowiedz
#18

No i tu następuje mały zgrzyt, gdyż dla mnie prawie wszystkie wydawnictwa PF są niemiłosiernie 'napuszone' i nie mogę ich przez to ocenić obiektywnie. Co rzecz jasna przychyla zwycięstwo Dream Theater.

Klasyka nadęta = nie szanuję.
Odpowiedz
#19

Słowa "napuszona", "nadęta" odnośnie muzyki jakiegokolwiek zespołu w ustach fana DT brzmią co najmniej śmiesznie.
Odpowiedz
#20

To Twoja opinia.

DT to nie jest przerost formy nad treścią, tam nie ma zegarów trwających nudne minuty, nudzącego bicia serca czy innych 'nadętych' dodatków. Mnie się tego nie słucha przyjemnie.

EDIT: tak, jestem ignorantem i nie znam się na wielkim dziele panów z PF, ale to właśnie ich kvlt jest moim zdaniem co najmniej śmieszny.
Odpowiedz
#21

No moim zdaniem slowa "napuszone" itp. zarowno w stosunku do PF jak i DT nie mają odniesienia, pod warunkiem oczywiście że czlek jest w stanie wylowic potężną dawkę emocji w muzyce i PF i DT. Przy PF musi zwalczyć niechęć do patosu i epickości, zaś przy DT przeniknąć pomiedzy skomplikowane pokręcone formy i wirtuozerski pozorny galimatias. Po pokonaniu tych barier jest już tylko zajebiście... I jak to mówia: na kolana !!! (w obu przypadkach) Mad
Odpowiedz
#22

buubi napisał(a):Przy PF musi zwalczyć niechęć do patosu i epickości,
Epickość i patos w Manowar - OK
Epickość i patos w PF - śmieszna.
Odpowiedz
#23

King Crimson
Who's gonna teach you how to dance?
Who's gonna show you how to fly?
Who's gonna call you on the lame-dope-smoking,
Slackin' little sucker you are?
Odpowiedz
#24

Nie jestem jakimś znawcą PF czy DT. Właściwie to przesłuchałem The Best Of PF i "Images and ..."DT. The Best Of mi nie przypadła do gustu, ale nie oznacza to że cały dorobek PF jest chujny, natomiast co do DT to ta płytka jest wyrąbana (dość lajtowa, ja tam metalu nie słysze).
Natomiast progresywny zespół wszechczasów to KC. Zespół który się ciągle rozwijał, wiele wspaniałych kompozycji np. kompozycje McDonalda (nie jestem pewien nazwiska) z ITCOTCK, Frippa z następnych albumów czy też Belewa. Po za tym to zespół wirtuozów, Fripp jest wielkim mistrzem. W muzyce progresywnej mają wielki autorytet, ale w świecie szeroko pojętej muzyki to są w cieniu PF (PF nawet wybrano kiedys zespołem wszechczasów, byli przed Beatlesami). Są w cieniu ale nie do końca chyba słusznie.
Odpowiedz
#25

Heh szkoda że się tak besztacie ale przynajmniej zrobiłem ankietę która wzbudza emocje Big Grin
a Red Hoci i tak rządzą...
BLOOD SUGAR SEX MAGIK - the best thing since bread came sliced
[Obrazek: redpapryczkipk7.jpg]
Odpowiedz
#26

Zespołu wskazać nie jestem w stanie, natomiast chyba najlepszą progresywną płytą jest "Death walks behind you" Atomic Rooster.
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz
#27

Scully napisał(a):
buubi napisał(a):Przy PF musi zwalczyć niechęć do patosu i epickości,
Epickość i patos w Manowar - OK
Epickość i patos w PF - śmieszna.

Ahh ty niepokorna kobieto Wink
Odpowiedz
#28

buubi napisał(a):
Scully napisał(a):
buubi napisał(a):Przy PF musi zwalczyć niechęć do patosu i epickości,
Epickość i patos w Manowar - OK
Epickość i patos w PF - śmieszna.

Ahh ty niepokorna kobieto Wink
Sciągnąc pasa i sprać na goly tyłek Big Grin
Odpowiedz
#29

jak dla mnie: Dream Theather i Marillion Smile
Laughing
Some say the end is near.

Some say we'll see armageddon soon.

I certainly hope we will.

I sure could use a vacation from this



TOOL - AEnema
Odpowiedz
#30

Jak dla mnie to z zespołów podanych w ankiecie Tool. Reszty nie znam, bądź nie lubię. No oprócz Dream Theater. Ale wolę Tool'a Wink
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Ostatni post przez szymon_ooe
07-06-2017, 02:56 AM
Ostatni post przez Valhalla
10-22-2011, 12:34 PM



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości