- Liczba postów:
- 931
- Liczba wątków:
- 7
- Dołączył:
- Oct 2004
- Reputacja:
-
0
Raczej sie potwierdzi,w uchu sporo legend sceny punk/oi grało,może i nawet hc,ale tego nie jestem pewien
- Liczba postów:
- 1,555
- Liczba wątków:
- 29
- Dołączył:
- Apr 2005
- Reputacja:
-
0
O KORWA. Mus. Jak sie potwierdzi to na 100 procent będę ;D
- Liczba postów:
- 3,230
- Liczba wątków:
- 216
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Na MADzie pojawiły się dwie nowe daty:
27.04. Gdynia â Ucho (Poland) NEW
28.04. Warszawa â Proxima (Poland) NEW
Z czego, lipiec został bez zmian. Ciekawe jak to w koncu bedzie. Kwiecien mi zupelnie nie odpowiada. sux, na max.
- Liczba postów:
- 58
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Mar 2008
- Reputacja:
-
0
Przesłuchałem właśnie kilku numerów HNDM i podoba mi się brzmienie gitar (gorzej z solówkami, gdzieś w innej tonacji niż reszta - mowa o Ogień przeznaczenia) - mesowate, mięsiste. Trochę bas gdzieś ginie (poprawić mix by się przydało, albo zmasterować inaczej), schowany pod garami (fajna dynamika, i bębny podobają mi się najbardziej). Szkoda tylko, że wokal nie czytelny, bo marnują się (o ile się marnują) polskie słowa, które pewnie coś znaczą. Z przyjemnością zobaczyłbym na żywo kiedyś tę kapelkę, bo na koncercie możnaby odczuć energię, której nagranie nie przenosi nigdy.
Ogólnie o HC
HC zawsze uważałem za muzykę energiogenną i do tego mi służyła. Jedna z najgenialniejszych imprez na jakich byłem, to koncert Biohazard w Zabrzu, chyba gdzieś około '95. Nie widziałem na żadnym koncercie deathmetalowym albo nawet grindowym takich młynów i takiej energii przekazanej ze sceny. A widziałem sporo różnych kapel na żywca.
Na koniec, porównując (może nie do końca potrzebnie, ale potrzebowałem jakiegoś punktu odniesienia) BioH do HNDM, jeszcze daleka droga przed nimi (tymi drugimi) i przydałoby się trochę urozmaicić kawałki (może jakąś melodyką czasami). Jak najbardziej da się słuchać, ale zostaję na razie przy State of the World Address i Urban Discipline.
Fajnie, że najlepszy skład Biohazardu się znów spiknął i mają pograć koncerty.
-off-
re: Flying Corpse / Przemek(ileśtam, nie pamiętam)
Nawiązując do innego tematu, w którym rozmawiamy, ja tak podchodzę do muzyki i w ten sposób argumentuję, jak wyraziłem to w pierwszym akapicie tego posta.
- Liczba postów:
- 975
- Liczba wątków:
- 31
- Dołączył:
- Oct 2004
- Reputacja:
-
0
Blacklisted - heavier than heaven, lonelier than god.
wchodza na kurwie w pierwszym numerze i nie przestaja do konca plyty.
mozesz miec twarde lawki,
ja mam miekkie skory.
- Liczba postów:
- 3,503
- Liczba wątków:
- 6
- Dołączył:
- Feb 2007
- Reputacja:
-
1
korwa, nie znam tego albomo
- Liczba postów:
- 975
- Liczba wątków:
- 31
- Dołączył:
- Oct 2004
- Reputacja:
-
0
http://www.myspace.com/50lions
50 Lions:
cos po linii blacklisted, ale wolniej, troche tak jak terror, ale nie az taka kurwa. dobre granie <ok>
mozesz miec twarde lawki,
ja mam miekkie skory.
- Liczba postów:
- 3,503
- Liczba wątków:
- 6
- Dołączył:
- Feb 2007
- Reputacja:
-
1
za taki krótki koncert jedenastki powinny dostać klapsa w dziąsło
- Liczba postów:
- 975
- Liczba wątków:
- 31
- Dołączył:
- Oct 2004
- Reputacja:
-
0
TRUExTILLxDEATH
mozesz miec twarde lawki,
ja mam miekkie skory.
- Liczba postów:
- 3,503
- Liczba wątków:
- 6
- Dołączył:
- Feb 2007
- Reputacja:
-
1
"always the hard way" najlepsza moim zdaniem