Nazwy kapel fajne/chujowe

[IstnyKurwaRomantyk]

ogolnie nie lubie za bardzo nazw jednowyrazowych

[statekx]

Static-x

[MaFFej]

Że fajna?

[balzac]

fajną nazwę to ma japoński punkowy band Balzac.
No i zawsze lubiłem nazwę Jane's Addiction.

[statekx]

Że fajna?

[Słoma]

Fajne :
Illdisposed
Terrorizer
Vital Remains
Misfits
Burzum
Gówniane :
na obecna chwile nic mi do głowy nie przychodzi

[Yogurt]

zdecydowanie chujową nazwą jest Godspeed You! Black Emperor

[balzac]

zdecydowanie chujową nazwą jest Godspeed You! Black Emperor

dokładnie. a wikipedia podaje, że

"do roku 2002 - Godspeed You Black Emperor!"

[Tomash]

fajne: BONOBO - kompletnie nie moja muza, ale nazwa niszczy żeby wpaść na takie coś to trzeba mieć łeb

[Acrid]

The 25 Most Ridiculous Band Names in Rock History

[buubi]

zdecydowanie chujową nazwą jest Godspeed You! Black Emperor

I ciekawe że mówi to fan Ulvera - kapeli która jeśli mozna by porównac do kogokolwiek to byłby to własnie Godspeed... - podobne nieskrepowanie i żonglowanie tematyką muzyczną, choć mniej elektroniki

Yog jesli nie słyszałeś GY!BE to polecam - nie zawiedziesz się, zwłaszcza podkreslam jako fan Ulvera

[Sobota]

GY!BE druną nazwą ? Zajebistą !!! Mi podkręca faze .

[Szyszak]

Chujowa nazwa =/= chujowy zespol.

Zajebistych jest w pizdziet, wiec przejde do chujowych:

Orange Goblin (best stoner rock evah btw)
Arcade Fire (chyba, ze Arcade ma jakies inne znaczenie poza salonem gier)
wiekszosc emo mtv shitu, jak Bullet For My Valentine czy inne 30 Seconds To Mars

[Tomash]

Bullet For My Valentine czy inne 30 Seconds To Mars

też mnie irytują takie nazwy, pewnie niedługo powstanie zespół "Wczoraj wieczorem chciało mi się srać"

[Szyszak]

Tytuly utworow maja jeszcze lepsze.

1. "Introduction" – 0:36
2. "The Only Difference Between Martyrdom and Suicide Is Press Coverage" – 2:54
3. "London Beckoned Songs About Money Written by Machines" – 3:23
4. "Nails for Breakfast, Tacks for Snacks" – 3:23
5. "Camisado" – 3:11
6. "Time to Dance" – 3:22
7. "Lying Is the Most Fun a Girl Can Have Without Taking Her Clothes Off" – 3:20
8. "Intermission" – 2:35
9. "But It's Better If You Do" – 3:25
10. "I Write Sins Not Tragedies" – 3:07
11. "I Constantly Thank God for Esteban" – 3:30
12. "There's a Good Reason These Tables Are Numbered Honey, You Just Haven't Thought of It Yet" – 3:16
13. "Build God, Then We'll Talk" – 3:40
14. "I Write Sins Not Tragedies (Live in Denver)" (Japanese Bonus track) – 3:46

To z albumu Panic At The Cipsko.