Na pewno głosowałbym na kogoś z prawicy, oczywiscie tej liberalnej, niestety takowa nie istnieje w Polsce (no może do liberalnej partii najbliżej jest dla UPR), wiec od biedy wybralbym umiarkowanie konserwatywną
Nie cierpie tych czerwonych pijawek, opiekunczosci panstwa, ktore niby lepiej wie jak powinnismy żyć i jak o nas się troszczyć. W praktyce zawsze się kończy to marnotrawieniem pieniędzy z podatków oraz ograniczeniem swobód obywatela w kazdej ze sfer jego działalności.
Machina panstwowa nigdy nie bedzie dobra, dopoki za nia beda stali ludzie majacy wlasne interesy lub po prostu humory.
Jednakże jest konieczna by bronić nas przed nami samymi

Po prostu trzeba ograniczyć ją do minimum, nie żądać od państwa niczego oprócz całkowicie podstawowych socjalnych pierduł. Żądanie czegoś ponad to zawsze skończy się daniem państwu większej władzy, pozwalającej decydować o naszym życiu i otwierającym nowe możliwości wykorzystania nas, obywateli.
To tyle