cos dla zlewaczałych wrogów rodu Giertychów:
Książka Macieja Giertycha âZ nadzieją w przyszłość!â wpadła w moje ręce dość nieoczekiwanie. Byłem akurat na spotkaniu Młodzieży Wszechpolskiej i zażarcie dyskutowałem na temat zbytniej prorosyjskości ruchu narodowego oraz braku zwalczania zapędów socjalistycznych wśród młodych patriotów.
Co mnie zaskoczyło nie uzyskałem na moje oskarżenia żadnej konkretnej odpowiedzi, a jedynie âprzeczytaj to!â. Posłusznie zabrałem ofiarowaną książkę i w drodze powrotnej do domu zagłębiłem się w lekturę.
Wydawnictwo jest swoistą deklaracją programową Macieja Giertycha, kandydata na prezydenta. Czytając kolejne strony tej książki poznajemy bardzo szczegółowo poglądy Seniora rodu Giertychów na kolejne dziedziny polityki. Poczynając od polityki zagranicznej a kończąc na gospodarczej oraz społecznej. Postaram się pokrótce omówić każdy z tych problemów.
POLITYKA ZAGRANICZNA
Utrwalony przez demoliberalne media wizerunek Ligi Polskich Rodzin oraz jej liderów przedstawia nam to środowisko jako skrajnie nacjonalistyczne, ksenofobiczne oraz prorosyjskie. Nic bardziej mylnego. W czterech kolejnych rozdziałach prof. Giertych odnosi się do Unii Europejskiej, USA, Niemiec i Rosji oraz innych âkrajów odległychâ. Nie będę się rozpisywał na temat UE ponieważ stanowisko Macieja Giertycha jest bardzo dobrze znane, mówiąc krótko: współpraca tak, superpaństwo nie. Na koniec rozdziału o UE autor bardzo słusznie zauważa, że Europa to w tej chwili narzędzie w rękach Niemiec. Tą myślą subtelnie przechodzi do omówienia stosunków naszej Ojczyzny z Niemcami oraz Rosja. Co ciekawe pisząc o naszych sąsiadach profesor podkreśla z pełną stanowczością to, iż poprawne stosunki miedzy Polska a Rosją i Niemcami są nam bardzo potrzebne jednak za każdym razem przypomina, że Polacy nie raz w swojej historii zostali oszukani przez oba kraje sąsiedzkie i z tego właśnie powodu zaleca ścisłą współprace z USA oraz przeniesienie ich baz wojskowych do Polski! Inna sprawa, że nie zostawia suchej nitki na zaangażowaniu Polaków w Iraku udowadniając, że ta decyzja była błędna jednak jak sam pisze nawet za błędne decyzje należy ponosić odpowiedzialność dlatego stwierdza, że nasza armia teraz już nie może się wycofać z Iraku, aż do pełnej stabilizacji w tym roponośnym zakątku świata.
POLITYKA GOSPODARCZA
Giertych rozdziały poświęcone gospodarce rozpoczyna od dość wątpliwej tezy o prymacie polityki nad gospodarką jednak już parę zdań dalej pisze o tym, że państwo nie ma prawa krępować swoich obywateli wysokimi podatkami. Słusznie zauważa, że to małe i średnie przedsiębiorstwa są przyszłością naszej gospodarki. Krótko mówiąc profesor przedstawia nam dobrą liberalną myśl gospodarczą daleką od socjalistycznych mrzonek Zygmunta Wrzodaka, a swoją tezę na temat prymatu polityki nad gospodarką odnosi raczej do stosunków z innym krajami a nie do polityki wobec rodzimych przedsiębiorstw!
POLITYKA SPOŁECZNA
Rozdziały traktujące o społeczeństwie były dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem. Maciej Giertych jednym ruchem pióra rozprawia się ze wszystkim zapomogami dla rodzin patologicznych. Twierdząc, że nagradzanie ludzi za patologie nigdy nie przyniesie rezultatu gdyż nikomu nie będzie zależeć na tym ażeby ta patologia zniknęła! Pisze natomiast o prorodzinnej polityce. Ci którzy teraz się spodziewają, że Maciej Giertych napisał jakie to miliardy należy przeznaczyć na wspieranie rodzin mylą się tak jak i ja się pomyliłem. Maciej Giertych jako wsparcie rodziny proponuje...wspólne rozliczanie wszystkich członków rodziny tak żeby rodziny wielodzietne zapłaciły jak najmniej podatku (nie mylić z odpisywaniem, zwrotami czy zapomogami) gdyż posiadanie dzieci to już i tak bardzo duży wkład w budowę naszej ojczyzny. Zaskakujące było również to, że Maciej Giertych opowiada się za likwidacją ministerstwa edukacji gdyż to rodzice decydują o wychowaniu swoich dzieci a nie państwo. Poruszonych jest również wiele innych kwestii społecznych o których nie sposób tutaj napisać gdyż musiałbym dokonać plagiatu i przepisać książkę tego zasłużonego endeka. No może wspomnę jeszcze tylko o tym, że nie należy dotować sztuki i tzw. ludzi kultury, gdyż powinni utrzymać się z własnej twórczości a nie z działalności politycznej.
Na zakończenie dodam, że książka jest napisana w sposób bardzo przystępny. Choć poruszane są w niej kwestie poważne i trudne to czytanie przychodzi w sposób bardzo łatwy. Cała publikacja jest przesiąknięta twórczości Feliksa Konecznego, który zdaje się mieć ogromny wpływ na Macieja Giertycha. Co może tylko dobrze rokować, gdyż jak dla mnie Koneczny to klasyk polskiej szkoły konerwatywnego-liberalizmu, a Giertych zdaje się być jego wiernym uczniem! No ale to moje subiektywne zdanie.
Jeszcze ostatnie zdanie ilość tematów poruszonych przez Macieja Giertycha jest daleko większa niż ja wspomniałem w tych paru słowach, skupiłem się na najważniejszych, moim zdaniem, zagadnieniach. Czy trafnie je wybrałem? Oceńcie sami czytając omówioną przeze mnie książkę. Polecam gorąco tą publikacje.
Adam Stępień