My Dying Bride

[The_hanged_man]

jak sluchaja to dostaja orgazmu

Sprawdze...

[statekx]

Szykuje sie nowy shit!

It has been quiet around My Dying Bride for a while, but they are far from idle. The winter has been well spent writing material for a new album, and the studio has been booked for April. We'll get you more details as soon as possible.

Po genialnym Songs Of Darkness, czekam tylko na kolejny geniusz. Inaczej byc nie moze!

EDIT:

MDB have been locked up in the studio since the beginning of April and are busy recording their new album. According to the band, at least 5 songs have already been recorded with more in the pipeline. No details on song or album titles are available, yet. John, the drummer from The Prophecy, with whom the band have played live in the past year, is also behind the kit in the studio, filling in for regular MDB drummer Shaun Taylor-Steels (who is still having problems with his ankle after injuring it badly last year).

Zrodlo: Official site mydyingbride.org

Widac chyba tylko ja dostaje tu slinotoku

EDIT:
Nowa plyta 9 pazdziernika. Zaspokajajace info na oficjalnej stronie MDB.

[-lilith-]

Taka mala prosba. Zna ktos moze strone z tlumaczeniami ich tekstow?? Bo szukam i szukam i znalezc nie moge Tylko na kilka pojedynczych sie natknelam.

[Danzig]

elo lans ... jak już napisałem MDB to moje ostatnie "odkrycie" i muszę powiedzieć ,że ten zespół po prostu miażdży ! Genialny klimat , wokale i gitary ! Znam płyty The Angel And The Dark River i Songs Of Darkness i widze po temacie ,że muszę przesłuchać jeszcze Like Gods Of The Sun ! ulubione kawałki : A Sea To Suffer In i Your Shameful Heaven ...

[RamzeS]

Znam płyty The Angel And The Dark River i Songs Of Darkness

O,to jeszcze NIC nie wiesz o nich. Albo prawie NIC. Zwłaszcza ze TAATDR to raczej jedna ze słabszych płyt MDB. Posłuchaj sobie -obowiązkowo- "The Light At The End Of The World" - to bezsprzecznie ich NAJLEPSZE dzieło ,absolutny geniusz.Lepszej płyty juz chyba nigdy nie nagrają. No i koniecznie postaraj sie o "Turn Loose The Swans" i "The Dreadful Hours". Jakkolwiek to głupio moze zabrzmiec,ale te płyty - oraz oczywiscie wymieniona wczesniej TLATEOTW - to prawdziwy MROOOK...

[statekx]

Genialny klimat

Jest wiele kapel, grajacych w czesci dobra muzyke, to jeszcze w mniejszej czesci kazda z nich wypracuje cos wlasnego i charakterystycznego , czesto jest to nieudana kopia czegos innego. MDB pieczolowicie, wypracowali swoj unikalny, jakze specyficzny klimat.

wokale

Czysta wizytowka MDB, idealnie komponuje sie z muzyka, tworzac wrecz oddzielny instrument. Dla mnie jeden z najlepszych wokali ever w muzyce metalowej/rockowej.

i gitary !

Nizej strojone (chociaz akurat to nie jest nic nowego), lecz z charakterystycznym, wysublimowanym brzmieniem, ze od razu slyszysz, ze gra MDB. Podobne odczucie mam przy Celtic Frost. Jezeli chodzi o kompozycje to sam juz pewnie zauwazyles, ze do kazdego utworu staraja sie przukluc uwage, nie pozostawiajac zbednych zapychaczy.

Znam płyty The Angel And The Dark River i Songs Of Darkness

No to praktycznie dwa oddzielne epizody w MDB, czyli te z niezastapionym M. Powellem (The Angel And The Dark River) i niestety juz bez skrzypiec (Songs of Darkness), ale artysci nie pozostawili oczywiscie po nim niedosytu. Troche wzrosla istota klawiszy, ale w estetycznym umiarze.

(...)muszę przesłuchać jeszcze Like Gods Of The Sun !

Szczerze polecam. Moim zdaniem jest esencja MDB. Wszystko swietnie wywazone. Jest to bardzo czysty album jezeli chodzi o wokal Stainthorpa, ale zarazem bardzo mocny. Kompozycyjnie przeszli samych siebie, takiego albumu juz nie bedzie.

Heh po wymienionych przez Ciebie kawalkach trudo okreslic, ktora strona MDB Cie bardziej na razie przykula. Bo przewertowaniu Like Gods of the Sun, polecam potem The Light at the End of the World, jezeli jestes zaintersowany ich mocniejszym i konretnym graniem, potem koniecznie The Dreadful Hours, jesli ciagnie Cie do tej charyzmatycznej melancholii i spokojniejszych gitar.

[RamzeS]

niestety juz bez skrzypiec

Dlaczego niestety?MDB bez skrzypiec wcale nie wypada gorzej aniżeli ze skrzypcami.

[statekx]

niestety juz bez skrzypiec

Dlaczego niestety?MDB bez skrzypiec wcale nie wypada gorzej aniżeli ze skrzypcami.

niestety juz bez skrzypiec(...), ale artysci nie pozostawili oczywiscie po nim niedosytu.

[Danzig]

niestety juz bez skrzypiec

Dlaczego niestety?MDB bez skrzypiec wcale nie wypada gorzej aniżeli ze skrzypcami.

aczkolwiek skrzypce były niezaprzeczalnie zajebiste !

[The_hanged_man]

jak tam się podoba nowa płytka? mam ją dopiero od 5 dni. Wypowiem się po przesłuchaniu jej jeszcze ze sto razy, ale pierwsze wrażenie pozytywne.
Pozatym nadrobilem dziury w dyskografi zakupiłem "as the FLOWER WITHERS", "Trinity", "Like gods of the sun", "34.788%...", "The Angel and the Dark River", "Meisterwerk 2" i DVD "Sinamorata"
Z DVD zawiodłem sie samym koncertem, pozatym tarzanie się Aarona po scenie wydaje mi się śmieszne.
Najbardziej podoba mi sie jednak "Like gods of the sun" kawałek "all swept away" wymiata.Nawiasem mówqiąc straciłem fortunę na te płyty.

[statekx]

jak tam się podoba nowa płytka?(...)

Porzadny material, MDB wciaz pokazuje co to dobra firma. Klimatem nawiazuje do poprzedniczki, ale jest troche lzejsza. Jak lubie czyste wokale Aarona, to tutaj troche mi czasem brakuje odrobiny brudu. Ogolnie swietnie, w skali dyskografii 9/10, swiat 10/10.

(...)DVD "Sinamorata"
Z DVD zawiodłem sie samym koncertem, pozatym tarzanie się Aarona po scenie wydaje mi się śmieszne.(...)

Przeca ten koncert jest piekny. Jest troche bardziej "wyprany", ale to jest normalna sprawa przy koncertach wyszukanych/przeznaczonych na material DVD. Nie odbiega wiele od reszty "Brajdowskich" koncertow, osobiscie tez nie oszalalem na jego punkcie i uwazam, ze te mniej szykowne sa lepsze, ale do zawodu Sinamorata nie ma po prostu czym doprowadzic.
Wczucie Aarona to juz klasyk Tarzanie nie jest zle, toz sie chociaz cos dzieje przy tym mikrofonie, skoro juz nie ma tej gitary w lapach

Nawiasem mówqiąc straciłem fortunę na te płyty.

Warto.

[The_hanged_man]

Przeca ten koncert jest piekny. Jest troche bardziej "wyprany", ale to jest normalna sprawa przy koncertach wyszukanych/przeznaczonych na material DVD. Nie odbiega wiele od reszty "Brajdowskich" koncertow, osobiscie tez nie oszalalem na jego punkcie i uwazam, ze te mniej szykowne sa lepsze, ale do zawodu Sinamorata nie ma po prostu czym doprowadzic.

Kawałki na "Sinamorata" odbiegają od tego co jest zawarte na płytach, nie chodzi o blędy techniczne które praktycznie nie występują. Wiadomo, że na żywo nie da się odwzorować dokładnie tego co się zrobiło w studiu. Poprostu jest innaczej tak jak u wszystkich kapel grających na żywo. Mam nadzieję,że będą promować nową płytkę w polsce, bo stac pod sceną, a siedzieć przed TV to też znaczna różnica

[Hallvard]

ostatnio lansuje sobie z The River...Sexuality of Bravement, niszczy mnie ten kawalek...

[Corpseone]

Angel Of The Dark River to mój ulbuiony album Narzeczonej. Idealny, melancholijny, smutny, nie nudzi się. Świetne liryki Aarona i klimat. Tutaj nie brakuje growli czy przyspieszeń, jak choćby na następnej płycie. Obok Aarona pierwsze skrzypce odgrywają skrzypce Powella. Żaden keybord nie jest w stanie zastąpić tych skrzypiec, świetne motywy, które Martin wygrywa wzbogacają muzykę o pokłady melancholii (Black Voyage czy Two Winters Only) Utwory są długie, rozwleczone, ale wciągają. Nawet genialny The Cry Of Mankind, który trwa 12 minut nie pozwala się wyłączyć, mimo, że przez ostatnie 4 minuty nic się nie dzieję praktycznie, jeden motyw jest grany do końca. Z innych płyt najbardziej lubię Turn Loose The Swans, The Dreadfull Hours, Sons Of Dark, Words Of Light, A Line Of The Deathless Kings i debiucik.

[The_hanged_man]

Żaden keybord nie jest w stanie zastąpić tych skrzypiec

Dało sie to we znaki na ostatnim koncercie Majdanka. Pozatym cały koncert byl niezbyt udany