- Liczba postów:
- 675
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
To jest w czechach?
ja chyba i tak nie pojade,bo kasy nie mam na wiecej festivali
Jag är inte en människa. Det här är bara en dröm, och snart vaknar jag. Det var för kallt och blodet levrades hela tiden.
- Liczba postów:
- 4,127
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Na Krijejtroa bym pojechał, ale jeszcze nie jestem pewny, poza tym nie mam z kim :/ ale jak coś to jestem chętny
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
- Liczba postów:
- 675
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
Ale gdzie to jest? bo nie bede jezdzic po swiecie i szukac festivalu masters of rock
P.S. mi sie zawsze wydawalo,ze to sie nazywa monsters of rock
Jag är inte en människa. Det här är bara en dröm, och snart vaknar jag. Det var för kallt och blodet levrades hela tiden.
- Liczba postów:
- 675
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
eh,nie chce mi sie do czech jechac

ale co innego jak by to byo pod moim domem
Jag är inte en människa. Det här är bara en dröm, och snart vaknar jag. Det var för kallt och blodet levrades hela tiden.
- Liczba postów:
- 675
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
acha,ale bylam blisko
nie wiem,czy nie pojechac,a czeskie piwo jest dobre?
Jag är inte en människa. Det här är bara en dröm, och snart vaknar jag. Det var för kallt och blodet levrades hela tiden.
- Liczba postów:
- 2,514
- Liczba wątków:
- 64
- Dołączył:
- Jul 2005
- Reputacja:
-
-1
Fajna sprawa,gdybym miał z kim to pojechałbym napewno.30euro do nie duzo
- Liczba postów:
- 1,753
- Liczba wątków:
- 13
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
0
Za malo wspanialosci w tym oto festiwalu.
m a s t e r s o f m e t a l, a g e n t s o f s t e e l !
- Liczba postów:
- 969
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Hmm, no wygląda toto wyjątkowo ciekawie, bardzo ekonomicznie rzekłbym, żeby tylko nie ten problem, że nia ma z kim się wybrać
"Marysia mała pierdolca miała, pierdolca jasnego jak śnieg.
Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb..."
- Liczba postów:
- 4,127
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Jakby naprawde ktoś się wybierał można sie zgadać...
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
- Liczba postów:
- 969
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
A jak to wygląda sprawa z biletami? Znaczy się gdzie, od kiedy można się zaopatrywać?
"Marysia mała pierdolca miała, pierdolca jasnego jak śnieg.
Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb..."