• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Marilyn Manson
#16

Niespecjalnie go lubię, ale kilka kawałków podoba mi się. Mam jednak do kolesia szacunek, bo wie jak robić kasę Big Grin . gość doskonale orientuje się w tym co kręci ludzi i czego chcą słuchać. jak mało kto potrafi wcelować w gusta masowego odbiorcy robiąc jednocześnie muzę na całkiem dobrym poziomie Tongue
"Marysia mała pierdolca miała, pierdolca jasnego jak śnieg.
Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb..."
Odpowiedz
#17

Zgadzam się z Hair of the dog. Muzyka Mansona to nie dokońca industrial.
Odpowiedz
#18

Wygląd: od kreacji naprawdę świetnych, dopracowanych po wręcz błazeńsko śmieszne. Swojego czasu byłem nieco do niego podobny. Ale tylko troche.
Muzyka: covery bardzo przemyślane, nadaje im swój własny styl, który dodaje tym utworom świerzosci. Jego własne utwory także bardzo interesujące, wciągający klimat. Teledyski również dopracowane, dla niektórych nieco szokujące ale o to mu przecież chodzi.
Ogółem: Spoko gościu ale czasem przegina.
Mind.In.A.Box :* :* :*
Odpowiedz
#19

Aeroth napisał(a):Wygląd: od kreacji naprawdę świetnych, dopracowanych po wręcz błazeńsko śmieszne. Swojego czasu byłem nieco do niego podobny. Ale tylko troche.
Muzyka: covery bardzo przemyślane, nadaje im swój własny styl, który dodaje tym utworom świerzosci. Jego własne utwory także bardzo interesujące, wciągający klimat. Teledyski również dopracowane, dla niektórych nieco szokujące ale o to mu przecież chodzi.
Ogółem: Spoko gościu ale czasem przegina.
Oj, niekiedy za bardzo przegina. Na przykład podpalając swojego pałkera na scenie, odgryzając głowę czemuś tam czy obcierając się swoim przyrodzeniem i ochroniarza :? Ochyda...
Odpowiedz
#20

gabrysia napisał(a):Oj, niekiedy za bardzo przegina. Na przykład podpalając swojego pałkera na scenie, odgryzając głowę czemuś tam czy obcierając się swoim przyrodzeniem i ochroniarza :? Ochyda...

Ee.. sama slodycz.. Tongue

Facet dziala mi na nerwy..
1. Muzycznie uzdolniony nie jest.. Ma natomiast wybitny talent to psucia genialnych piesni (Tainted Love! Sweet Dreams! Personal Jesus!)..
2. Lubi groteske i sie z tym obnosi (ja jej nienawidze)..
3. Idiotyczny image..
4. Naprawde glupi.. gorszego nie pamietam..
5. Ma brzydki glos..

Slowem.. Dno i wodorosty..
[Obrazek: avatar0cn.jpg]
Odpowiedz
#21

personal jesus rzeczywiscie zjebal...tainted love tez wole oryginal (ale w koncu ktory kower jest lepszy od org.?)
jak bym mial sluchac tylko muzyki a go nie miec przed oczami to pewnie bym go czesciej sluchalBig Grin
Big Grin Stay Happy Big Grin
Odpowiedz
#22

W kwesti Personal Jesus to się zgadzam. dla mnie jako fana DM jest to jawna, bezczelna, obrzydliwa profanacja. Big Grin
Tainted Love nie podoba mi się wcale, ani jako oryginał ani cover Mansona.
A co do Sweet Dream: Annie Lenox ma znacznie lepszy głos...
"Marysia mała pierdolca miała, pierdolca jasnego jak śnieg.
Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb..."
Odpowiedz
#23

xxx
Odpowiedz
#24

Ja powiem tyle że zgadzam się z Dżemikiem Surprised Facet (o_O to jest facet?? Rolleyes )nie dość że wygląda jak ostani debil to robi z siebie nie wiadomo kogo na koncertach + do tego jego muzyka kompletnie nie trafia w moje gusta.Nie lubię Laughing
[Obrazek: logo.jpg]
Odpowiedz
#25

Oryginalny "Sweet dreams" Lenox lubie za ten niepowtarzalny klimat lat 80 . Natomiast manson pokazał że można i na ostr ozagrac pewne kawałki, zgadzam sie że personal jesus zrabał ale sweet dreams mi sie podoba Laughing
Odpowiedz
#26

Moim zdaniem Manson ma tylko jeden, za to bardzo rzadki talent: potrafi spierdolić każdy, nawet najlepszy kawałek, czego koronnym przykładem jest dla mnie właśnie "Sweet dreams" Evil or Very Mad
Sleep all day.
Party all night.
Never grow old.
Never die.
Odpowiedz
#27

Swiat byl by nudny gdyby kazdemu sięwszystko podobało Big Grin
Odpowiedz
#28

Głupi nie jest, bo nie potrafiłby sie tak wypromować, image ma dziwny to trzeba przyznać, a głos.. no cóż słyszałem gorsze.
Skippy™
all rights reserved


"When walking in open territory, bother no one. If someone bothers you, ask him to stop. If he does not stop, destroy him..."
Odpowiedz
#29

On nie podpalił swojego perkusisty tylko perkusje, a od niej zaczą sie palić perkusista, a no i głowy to obgryzał Ozzy a nie Manson Big Grin
Jeśli chodzi o Tainted Love, Sweet Dreams i Personal Jesus to osobiście wole wykonanie Mansona.Jego głos, image oraz muzyka podoba mi się, jest dobry w tym co robi wie jak trzepać kase i jednoczesnie zadowalać ludzi.

Tak jak napisała to pewna gazeta(nie pamiętam nazwy) komentując jego ksiązkę: ,,urocza w swoim umyślnie złym smaku''. Sądze ze pasuje to takze do niego jest ,,uroczy w swoim umyślnie złym smaku''
Odpowiedz
#30

druinegs napisał(a):On nie podpalił swojego perkusisty tylko perkusje, a od niej zaczą sie palić perkusista, a no i głowy to obgryzał Ozzy a nie Manson Big Grin
Jeśli chodzi o Tainted Love, Sweet Dreams i Personal Jesus to osobiście wole wykonanie Mansona.Jego głos, image oraz muzyka podoba mi się, jest dobry w tym co robi wie jak trzepać kase i jednoczesnie zadowalać ludzi.
Aaaa, to wiele wyjaśnia Wink
I've felt the hate rise up in me...
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości