Kaczor popełnił samobójstwo?

[Krzychun]

Jak się okaże, że lądowanie w Smoleńsku było winą nacisków Kaczora na pilotów to będą niezłe jaja. Jak myślicie?

Pisze to tutaj bo na innych forach ludzie lansują się na super-patriotów albo urządzają imprezy typu "nie płakałem po Kaczorze".

[RamzeS]

Mnie sie wydaje, ze nawet jak tak było to tego nie ujawnią, coby nie psuć legendy "bohaterskiego prezydenta"
A w ogóle taka wersja wydarzen (naciski prezydenta na jak najszybsze lądowanie) jest moim zdaniem bardzo prawdopodobna

[nosferatu]

Też jestem podobnego zdania - bo z TAKIMI pasażerami decyzja o lądowaniu w trudnych warunkach pogodowych pewnie nie należała do żadanego z pilotów (oczywiście powinna, no bo kto w końcu zna się na lataniu).
Z tym, że rozkaz mógł równie dobrze wyjść od Lecha, jak i od któregoś z wysokich wojskowych oficjeli.

Przy okazji - jeśli chcecie wiedzieć w jakich to "starych złomach" zmuszeni są latać nasi prominentni politycy, polecam lekturę tego artykułu: http://pokazywarka.pl/417wta/.
I też przy okazji - Oleksy już w dniu katastrofy chełpił się, że jeszcze jako premier osobiście wydał polecenie wymiany obydwu TU-154 na coś innego. Jak zwykle okazał się bardziej zajebisty od innych zajebistych.

[Krzychun]

Z tym, że rozkaz mógł równie dobrze wyjść od Lecha, jak i od któregoś z wysokich wojskowych oficjeli.

Raczej od prezia bo Tupolew był samolotem cywilnym.

[Necro Desecrator]

tzw. Nharvdh Polski okazał się jak zwykle niezawodny w swym fetyszu do cierpiętnictwa, no i rzecz jasna, w hipokryzji. Codziennie mam okazję na własne oczy oglądać watahy ,,młodych ludzi", ktorzy jeszcze tydzien temu nabiliby ,,kaczora" na pal, pielgrzymujących do upublicznionych trumien pary prezydenckiej. Ciesze się, ze na moim forum nie muszę oglądać takiej szopki (a są fora gdzie i blackowcy pozapalali swieczki). Osobiscie THE KILL LIST pasazerów widziałbym troche inaczej, ale i tak nie sposób narzekać - obłąkana feministka Jaruga-nowacka i fanatyczny syndykalista Lech K. to zdecydowane highlight'y programu. Tak juz zupelnie po ludzku szkoda mi Jarka - nie tylko pożegnał się z bratem, ale i z kilkoma najbardziej zaufanymi partnerami w dojeniu narodu, a przy tym najbliższymi przyjaciółmi (szczególnie Gosiew). Co do teoryj,to wyciekło już tak wiele sprzecznych informacji, że momentami ciężko to wszystko traktować poważnie. Dzisiaj np stanęło na tym, że podejście do lądowania było tylko jedno a nie trzy,i obyło się ponoć bez żadnych nacisków ze strony pasażerów...Mysle, ze szkoda w ogole sobie tym głowę zaprzątać, bo nawet jesli istniał masoński spisek, to (dokladnie tak jak w przypadku WTC) całej prawdy sie NIGDY nie dowiemy

[nosferatu]

Raczej od prezia bo Tupolew był samolotem cywilnym.

Racja, racja, samolot był cywilny, ale piloci nie byli w żadnym wypadku cywilami:

• Kpt. pil. Arkadiusz Protasiuk - pierwszy pilot
  Mjr Robert Karol Grzywa - drugi pilot
  Porucznik Artur Ziętek - nawigator

tzw. Nharvdh Polski okazał się jak zwykle niezawodny w swym fetyszu do cierpiętnictwa, no i rzecz jasna, w hipokryzji.

Racja. Trochę mi to przypomina sytuację po śmierci Michaela Jacksona. Na różnych forach, wszyscy którzy do tej pory wszyscy wyzywali go od pedofilów, pojebańców itpd, zaczęli pisać jaki to był świetny, jak to mu życie zniszczyli i w ogóle. I to byli ci sami ludzie!
O prasie i mediach nawet nie wspominam - wiadomo, pewne rzeczy się nie zmieniają - no ale teraz mamy czasy WEB 2.0, mamy czasy interaktywnego internetu i tzw. "głos ludu" jest o wiele bardziej słyszalny niż kiedyś. Ze wszelkimi wynikającymi z tego konsekwencjami.

[Zoltan]

Ja pierdolę, chociaż sam lubię się trochę z władz ponapierdalać, to w tym wypadku odpuszczam. Wam też to zalecam, w dodatku pierdolicie o przebiegu katastrofy, jakbyscie znali wszystkie związane z nią fakty. Nikt ich kurwa nie zna. Wypadki się zdarzają, to normalka. Jakby to był sabotaż, to napewno dałoby się nawet nieoficjalnie to udowodnić, ale prawda jest taka, że przy takich warunkach pogodowych i latając taką kupą gówna i złomu to trzeba normalnie być idiotą, jeśli się nie myśli o tym jako wypadku w pierwszej kolejności.

[nosferatu]

Nie lecieli żadną kupą złomu to po pierwsze, po drugie nikt tutaj nie pisał o żadnym sabotażu (czego pewnie nie doczytałeś). Za to trochę było napisane o ludzkiej hipokryzji. Po trzecie jak już zabierasz głos w takiej dyskusji to zważaj trochę na łacinę ja pierdolę, kurwa, panie Ostatni Sprawiedliwy.

Po czwarte, w niedalekiej przeszłości zaistniał pewien precedens - stąd takie, a nie inne wnioski. Podobno żyjemy w kraju w którym istnieje wolność słowa, więc wolno tym rozmawiać. Czy to się komuś podoba, czy nie.

A po piąte - jest mi naprawdę szczerze żal ludzi którzy zginęli w katastrofie.

[jankier]

wg mnie najprostsze teorie są najbardziej prawdopodobne. znając mentalność kaczora, pewnie koniecznie nie chciał się spóźnić, a zalecenia wieży kontroli lotów kazał olać myśląc, że ruscy chcieli sabotować punktualne przybycie sporej delegacji na obchody okrągłej rocznicy katyńskiej.

a tak trochę zmieniając temat, to parę mocnych tekstów już powstało.

ląduj dziadu!

- skoro nie może pan wylądować na lotnisku, proszę lądować gdziekolwiek.
- tak jest panie prezydencie.

[Zoltan]

Nie lecieli żadną kupą złomu to po pierwsze

w0000t?? Nie dość, że stary to jeszcze sowiecki. I po niezliczonych remontach. Moim zdaniem jak wół wypełnia znamiona gruchota. Czy firmy komercyjne w ogóle dopuszczają do lotu pasażerskiego 20 letnie samoloty? Chyba że mówimy o trzecim świecie. Nie wiem też, czy to nie właśnie ten Tupolew, który musiał lądować w Mongolii przez usterkę, kiedy prezydent leciał do Japonii, wiem że jakiś drugi jest obecnie w remoncie, ale nie wiem czy to akurat ten.

wg mnie najprostsze teorie są najbardziej prawdopodobne. znając mentalność kaczora, pewnie koniecznie nie chciał się spóźnić, a zalecenia wieży kontroli lotów kazał olać myśląc, że ruscy chcieli sabotować punktualne przybycie sporej delegacji na obchody okrągłej rocznicy katyńskiej.

Uważam, że to raczej załoga samolotu i w uzasadnionych przypadkach ewentualnie razem z borowcami decydują o lądowaniu. Prezydent może i panuje nad państwem, ale napewno nie nad własnym bezpieczeństwem. Od tego są służby i wojo.

A co do reszty, hipokryzją nazywacie szczere współczucie. No ludzie, ja tych ludzi w samolocie osobiście nie znałem, ale widywałem chcąc nie chcąc codziennie w tv. To, że po takiej tragedii odzywa się we mnie rzadko używane współczucie nazywacie hipokryzją?? To jaka musiałaby się jeszcze tragedia stać, żeby powstało - według was - zjawisko pożądane, idealne? Skoro w tylu ludziach odezwało się współczucie to może jednak jest coś na rzeczy a nie z góry patrzycie na nich jak na stado głąbów. Głąbami to oni byli, ale przed tragedią, kiedy życzyli śmierci tym ludziom, ale kto to mógł przewidzieć? Zresztą, z kim ja o tym gadam, zaraz necro powie, że ten wypadek, to był zgodny z naturą "dobór naturalny". I z tego też względu zalecam wam niegadanie o tym, nie chodzi o ograniczanie wolności słowa, po prostu są wśród nas cynicy, którzy zrobią z jedynego prawdziwie tragicznego tematu śmiechawkę i agitację polityczną. A o to przykład:

Osobiscie THE KILL LIST pasazerów widziałbym troche inaczej, ale i tak nie sposób narzekać - obłąkana feministka Jaruga-nowacka i fanatyczny syndykalista Lech K. to zdecydowane highlight'y programu.

No kurwa człowieku, przyhamuj choć raz w życiu. Skoro zazwyczaj i tak nobody givs a sht na twoje być może słuszne poglądy, to choć raz możesz se darować.

[Krzychun]

Tupolew nie był żadną kupą złomu.

1. Remonty nie polegały na lakierowaniu i dorabianiu plastikowych felg. Awionika była modernizowana.

2. Tak jak w przypadku samochodów mamy przebieg, tak w samolotach mamy nalot. TU wylatał ok. 5000 godzin, czyli tyle ile maszyna pracująca dla komercyjnej linii w dwa lata.

3. Czytałem na forum fanów lotnictwa, że TU ma lepszy rating bezpieczeństwa niż boeing 787 a nowe Embraery LOTu zaliczają mnóstwo usterek.


Ja się ze śmierci kaczora czy tej feministki nie cieszę - gdyby powiesić ich za szkodliwą działalność to ok. Ale oni teraz są męczennikami.

[Necro Desecrator]

LOL, Zoltan, tak jak i ,,Polacy" w ostatnich dniach, nie zawodzi. Sam już nie wiem, czy tym razem do głosu we wrażliwym serduszku forumowego łosia doszła bardziej skrajna naiwność, czy zwyczajowa głupota. W każdym razie, żaden trzeźwo myślący człowiek nie będzie rozpaczał nad losem ludzi, którzy nie dość, że pasożytowali na krwi, pocie i łzach ciężko harujących ,,Polaków", to jeszcze na dodatek majacych czelność od 20 lat co każdą pierdoloną kadecję, pod róznymi szyldami, cynicznie obiecywać coraz to ponętniejsze kąski, wycierać przepitego ryja frazesami mile łechczącymi odbyty naiwnych zoltanów, by po sukcesie doprowadzać do autentycznej ruiny tysiące polskich rodzin swymi zaprawionymi łapówkarstwem i gwałcącymi wszelką logikę decyzjami. Wypowiedź Zoltana napawa gruncie rzeczy przerażeniem, gdy uświadomić sobie, że obrazuje ona właśnie stan intelektualny i ,,świadomość klasową" takiego przeciętnego Kowalskiego - człowieka-robota, któremu wydaje się, że coś tam wie, a w rzeczywistosci od matrixa dzieli go już własciwie tylko krok,osoby, wedle której żal po czyimś odejściu powinien być wprost proporcjonalny do częstotliwości występowania tego reptiliona w tv (ni mniej ni więcej to wynika z jego bełkotu).
a juz takie padaki:

Zresztą, z kim ja o tym gadam, zaraz necro powie, że ten wypadek, to był zgodny z naturą "dobór naturalny"

to juz nawet nie przykład głupoty, a raczej dowód na niestosowanie się do terapii zaleconej przez psychiatrę

[Zoltan]

Tupolew nie był żadną kupą złomu.

1. Remonty nie polegały na lakierowaniu i dorabianiu plastikowych felg. Awionika była modernizowana.

2. Tak jak w przypadku samochodów mamy przebieg, tak w samolotach mamy nalot. TU wylatał ok. 5000 godzin, czyli tyle ile maszyna pracująca dla komercyjnej linii w dwa lata.

3. Czytałem na forum fanów lotnictwa, że TU ma lepszy rating bezpieczeństwa niż boeing 787 a nowe Embraery LOTu zaliczają mnóstwo usterek.


Ja się ze śmierci kaczora czy tej feministki nie cieszę - gdyby powiesić ich za szkodliwą działalność to ok. Ale oni teraz są męczennikami.

No jakby tu powiedzieć, 20 lat to nadal 20 lat, zwłaszcza, że przez ten czas mogły się nieźle zmienić standardy bezpieczeństwa zaimplementowane w budowie samolotu. Takiego czegoś remonty raczej nie zawierają. Ale ogólnie macie racje, nie było z tym samolotem tak strasznie, ja tylko uważam, że mogło być lepiej.

W każdym razie, żaden trzeźwo myślący człowiek nie będzie rozpaczał nad losem ludzi, którzy nie dość, że pasożytowali na krwi, pocie i łzach ciężko harujących ,,Polaków", to jeszcze na dodatek majacych czelność od 20 lat co każdą pierdoloną kadecję, pod róznymi szyldami, cynicznie

O twoim skrajnym pozerstwie i zgrywaniu madafaka już się wypowiadałem. Tymi słowami jedynie potwierdzasz, nie zbijasz.

,,świadomość klasową" takiego przeciętnego Kowalskiego - człowieka-robota, któremu wydaje się, że coś tam wie, a w rzeczywistosci od matrixa dzieli go już własciwie tylko krok,osoby, wedle której żal po czyimś odejściu powinien być wprost proporcjonalny do częstotliwości występowania tego reptiliona w tv (ni mniej ni więcej to wynika z jego bełkotu).

Świadomość klasowa? Używasz marksistowskich pojęć i porównań. Nawet twój kochany korwin mikke krytykuje taką metodę odniesień do rzeczywistości. Ilekroć robisz jakieś pojazdy na socjalizm, wywołujesz u mnie salwy śmiechu. Tak samo jak niechlujnie odwołujesz się do koncepcji filozoficznych (vide twoje odniesienie do Hobbesa kiedyś, totalne bzdury, widać, że nie czytałeś ), o których nie masz zielonego pojęcia. No przykro mi, ale filozofia z liceum jest niewystarczająca do konstruktywnej polemiki politycznej
Do twoich debilizmów z reptilionami nie trzeba się odnosić, dają jedynie świadomość, że twoja mentalność niewiele się różni się od przeciętnego tępego amerykańskiego grubasa.

a juz takie padaki:

Zresztą, z kim ja o tym gadam, zaraz necro powie, że ten wypadek, to był zgodny z naturą "dobór naturalny"

to juz nawet nie przykład głupoty, a raczej dowód na niestosowanie się do terapii zaleconej przez psychiatrę

Jasne, tylko że gdybym tego nie powiedział bankowo wysunąłbyś takie wnioski. Wykazujesz się jeszcze większą lewizną umysłową, niż ludzie, którym ją zarzucasz.

Ale ja nie będę dyskutował na takie tematy z ludźmi, którzy nadal wierzą w słuszność dawno wymarłych koncepcji fizjokratycznych i w extrema idące na prawo, w dodatku odwołując się jedynie do założeń teoretycznych. Zajrzyj dzieciaku czasem do książek, oglądanie korwina na jutubie to trochę za mało, żeby mieć dobrą wiedzę o świecie.

[Necro Desecrator]

Świadomość klasowa? Używasz marksistowskich pojęć i porównań. Nawet twój kochany korwin mikke krytykuje taką metodę odniesień do rzeczywistości.

ja jebie, nie załapał wybacz, nie doceniałem cię, niedorozwoju

Tak samo jak niechlujnie odwołujesz się do koncepcji filozoficznych (vide twoje odniesienie do Hobbesa kiedyś, totalne bzdury, widać, że nie czytałeś Wink)

ke? znowu pomyliłeś tabletki? do jakich to ja się niby koncepcji odwołuję?? O czym ty pierdolisz? Nigdy w życiu nie powołałem się na Hobbesa, chyba ci się z twoja stara pomyliłem. Co więcej, myślę, że szafowanie takimi epitetami jak ,,totalne bzdury" przez osobę, która nie jest w stanie sklecic choc jednego poprawnego logicznie i stylistycznie zdania, jest dla niej co najmniej ryzykowne...

Jasne, tylko że gdybym tego nie powiedział bankowo wysunąłbyś takie wnioski. Wykazujesz się jeszcze większą lewizną umysłową, niż ludzie, którym ją zarzucasz.

ŻAL.pl

nie będę dyskutował na takie tematy z ludźmi, którzy nadal wierzą w słuszność dawno wymarłych koncepcji fizjokratycznych i w extrema idące na prawo, w dodatku odwołując się jedynie do założeń teoretycznych.

Słodki Jezu, down dalej brnie w arcy-żałosnego auto-LOLa. Nie mam zielonego pojęcia, dlaczego wyskoczyłeś akurat z tym extremum czy fizjokratyzmem, ani jak się one mają do powyższej dyskusji, ale to już wie tylko Bóg Ojciec i twoj psychiatra. jako że żałoba zbliża sie ku końcowi, mógłbyś się pokusić o własna definicję wymienionych terminów (dla precyzji wykładu dodaj jeszcze definicję ,,extremum na lewo") - dla odmiany czas na łzy śmiechu

[Valhalla]

Uważam, że to raczej załoga samolotu i w uzasadnionych przypadkach ewentualnie razem z borowcami decydują o lądowaniu. Prezydent może i panuje nad państwem, ale napewno nie nad własnym bezpieczeństwem. Od tego są służby i wojo.

Kwach w tv mowil, ze decyzja wlasnie bardzo czesto zalezy od prezydenta.

Co do calej tej tragedii, to jak minie pierwszy szok, a mysle, ze juz minal, to politycy zabiora sie za dzialanie na zasadzie, jak najlepiej wykorzystac politycznie to cale wydarzenie. Ja rozumiem, ze mowi sie o zmarlych z ogromnym patosem bo jakiegoby nie miec zdania w tym temacie, to byla to niecodzienna sytuacja i ponioslo smierc wiele osob publicznych, ale prawda jest taka, ze nie ma ludzi niezastapionych. Za czas jakis zaczna sie znowu przepychanki w starym stylu. Zreszta same wybory prezydenckie to dosc drazliwy temat, bo czas gra na korzysc PO, gdyby wybory sie odbyly troche wczesiej, a widzac co sie dzieje z ludzmi w tej chwili (bo niektorzy naprawde traca rozum) bylabym sklonna uwierzyc, ze w duchu patriotyzmu ludzie irracjonalnie zagloswaliby na PiS, ktorego ponoc nie znosili.
Ja mam jednak niski poziom empatii dla takich wydarzen jak to czy np. WTC. Wspolczuje rodzinom ofiar, ale dla mnie to nie jest jakas osobista tragedia, bo znalam tych ludzi tylko z TV.
Z chamskich rzeczy, ktore widzialam to PiS - polecial i spadl.