• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Morrissey/The Smiths
#1

Słucham od jakiegoś czasu i jestem oczarowany. Zwłaszcza The Smiths- mowa już była na forum o tej kapeli- ja wcześniej nie znałem, a tu okazuje się, że nawet o miłości można pisać ŚWIETNE teksty. Morrissey bezsprzecznie fantastyczny wokalista, podoba mi się bardzo jego maniera, te ciągłe przeciągania i jęknięcia (;)). The Smiths znam całą dyskografię, najbardziej do gustu przypadły mi The Queen Is Dead i debiut. Z dorobku solowego Morrissey'a nie znam wiele, raptem trzy płyty, bardziej przystępnie i "piosenkowo", ale też bardzo mi się podoba. Znacie?
Odpowiedz
#2

O proszę, zobacz, jak się nie znasz Mr. Green
Wokal Morrissey'a doskonały jest moim zdaniem i to właśnie ze względu na barwę, bo technicznie to jakieś fajerwerki nie są. Ale bardzo mi pasuje, że nie ogranicza się do samego wyśpiewania tekstu, że jest tam masa różnych dźwięków, tych wspomnianych zawieszeń głosu itp.. Uwielbiam to w wokalu beatlesowskim, (głównie u Lennona, bo u McCartneya aż tak tego nie słychać) i w wydaniu Morrissey'a też.
Odpowiedz
#3

Anal Cunt mieli dużo piosenek o Morriseyu.
Chyba Seth za nim zbytnio nie przepada Laughing
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości