• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Jakie obleśne rzeczy robią wasi faceci?
#16

Beast King napisał(a):Biedne te feministki Wink
Kurcze, i to mnie denerwuje.. Dlaczego większosć nawet najmniejszych prób, kiedy kobieta chce wyegzekwować od męzczyzny jakieś normalne zachowanie podciąga się pod feminizm? Noż, nienawidze feministek, ale jeśli jakaś kobieta próbuje mężowi wytłumaczyć, żeby kąpał się czesciej niz 3 razy w tygodniu albo publicznie nie dłubał w nosie, to to chyba nie jest feminizm, ale kultura osobista i cheć życia w czystości Big Grin
Wink
Odpowiedz
#17

No takie działania to raczej normalka. NAleży to egzekwować, mi by takie pomysły do głowy zdecydowanie nie przyszły... Może jestem dziwny, ale mam głupi zwyczaj brać prysznic codzinnie, i takoż myć włosy, a nos czyszcze chusteczką... Nie wiem, czy to trve jest Wink Co na to hegemon88?
"All that's left to say is: Farewell"
Odpowiedz
#18

nie mam zamiaru się hamować tylko dla te4go że ktos spojrzy na mnie z obrzydzeniem. jeśli męczy mnie glut w nosie, to go po prostu bez krępacji wydłubuje. Gźdila też sie nie wstydze pierdolnąć w zatłoczonym autobusie.
Co do kąpieli 3 razy w tygodniu... cóż.. tutaj to fucktycznie troche nie teges.. Smile Ale owszem... bywało żę i ja się nie wykąpałem dzień, 2, albo i dłuzej, ale to tylko kiedy miałem w pokoiku rozłożoną sztalugę i farbki olejne szły w ruch. To jest robota na pare dni, a ja nie lubie jej przerywać i na ogół robie to tylko na kilka sekund idąc do kibelka, na około 8-godzinny sen i jeden, góra dwa szybkie posiłki na dzień, a o kąpieli wtedy nawet nie pomyśle bo jestem tak pochłonięty praca Big Grin Śmierdze sam sobie i nawet z pokoiku rzadko wychodze i nie przyjmuje gości, wiec raczej nikomu to nie przeszkadza Big Grin
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
Odpowiedz
#19

Co do dłubanka w nosie - wszyscy to robimy, ale można chyba uskuteczniać tą czynność nie przy ludziach, a zdobycze wyrzucać, zamiast ozdabiać nimi mieszkanie... Wink
Wink
Odpowiedz
#20

nie no... u mnie kozy się nie walają gdzie popadnie Big Grin jak dłubie w domu to albo na kiblu i tam też lądują, albo przy biurku, a wtedy użyźniam glebę w doniczce takiego duuuźźźźego kwatka, "Beniamina", stojacego nieopodal, zaraz na wyciagnięcie ręki załadowanej nawozem
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
Odpowiedz
#21

hier_kommt_die_sonne napisał(a):
Beast King napisał(a):Biedne te feministki Wink
Kurcze, i to mnie denerwuje.. Dlaczego większosć nawet najmniejszych prób, kiedy kobieta chce wyegzekwować od męzczyzny jakieś normalne zachowanie podciąga się pod feminizm? Noż, nienawidze feministek, ale jeśli jakaś kobieta próbuje mężowi wytłumaczyć, żeby kąpał się czesciej niz 3 razy w tygodniu albo publicznie nie dłubał w nosie, to to chyba nie jest feminizm, ale kultura osobista i cheć życia w czystości Big Grin

Ale takie wyścig w stylu "mój facet to świnia - a mój jeszcze większa" o czymś chyba świadczy, nie? Big Grin
-Baco, będzie dzisja padać?
-Ej, kurwa bedzie, bo mnie jebie w krzyżu!
Odpowiedz
#22

^ Ty chyba nie wiesz, co oznacza słowo 'feministka'... To, że, jak powiedziałeś, one prześciguja sie w obsmarowywaniu facetów (co wyjasnie poźniej) czyni ich raczej niezadowolonymi, może troche złośliwymy babami, a nie feministkami Wink Poza tym, temat był jaki był, abki pisały, ludzi rozweselały, niektórrzy prowokowali, ale jakieś wyścigi to przesada. Powiem tak, wkurza mnie fakt, że jak jakaś kobieta jest durna, złośliwa, czy co kto woli, to zaraz uwaza ją się za feministke.. A to może byc nawet obraza dla tej babki Wink
Wink
Odpowiedz
#23

Ortodoxyjnym feministkom niesiemy stanowczą śmierć!
Odpowiedz
#24

Przez zaoranie!
Wink
Odpowiedz
#25

Nie inaczej!
-Baco, będzie dzisja padać?
-Ej, kurwa bedzie, bo mnie jebie w krzyżu!
Odpowiedz
#26

O kurwa!Dawno się tak nie uśmiałam Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin Dobre naprawde dobre!!!!!!!!!
chamy są wśród nas Wink gardzę wami i się śmieje z was Big Grin
Odpowiedz
#27

To samo możnaby napisać o kobietach..
Głupota..
Odpowiedz
#28

kiedyś widziałam jak facet mojej koleżanki grzebał sobie w tyłku, potem zaś palce oblizał!!!!!!!!!
Ble! Big Grin Crying or Very Sad Big Grin
Drugą, bardzo obleśną rzeczą, jaką zauważyłam u mojego byłego; jest fakt nastepujący: kiedy chciało mu się delikatnie mówiąc ,,puścić bąka'', natychmiast cały zasłaniał się kołdrą i czynności tej dokonywał zawsze pod przykryciem, po czym sam wdychał swoje smrody... Embarrassed ble... :'( obrzydliwość...
Pozdrowienia dla tego Pana... Wink
,,Time for peace, time for war
Time for life and death
Time to reap, time to fall''
Odpowiedz
#29

Wpisujcie takze inne swoje przezycia zwiazane ze "spuszczaniem gazow" przez swoich partnerow- moze przebijemy przykladami tamta stronke Angry
Live Like An Angel, Die Like A Devil
Odpowiedz
#30

ja chyba byłam do tej pory z samymi kulturalnymi ludźmi Confusedhock:
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości