08-26-2005, 09:48 PM
A co powiecie na temat największej legendy polskiej sceny reggae (mimo wszystko mój ulubiony Daab chyba musi Izraelowi ustąpić)? Ten założony w bodaj 1982 roku przez Roberta Brylweskiego zespół grał najbardziej tradycjną odmianę tej muzyki - roots reggae.
Płyta "Biada, Biada, Biada" przepełniona jest duchem rastafariańskim charakterystycznym dla polskiego reggae lat 80tych. Moim zdaniem to najlepszy album Izraela. Dzisiaj natomiast odświeżyłem sobie "In Dub" i "Nabij Faje". To kawałek naprawdę dobrej muzyki.
Płyta "Biada, Biada, Biada" przepełniona jest duchem rastafariańskim charakterystycznym dla polskiego reggae lat 80tych. Moim zdaniem to najlepszy album Izraela. Dzisiaj natomiast odświeżyłem sobie "In Dub" i "Nabij Faje". To kawałek naprawdę dobrej muzyki.