• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Inteligentni ludzie rlz! ;D
#31

a, to był po prostu smaczek z dzisiaj, z nudów - większe kwiatki na mym tlenie zakwitały nie raz, ale żeby je odgrzebywać? szkoda czasu...
Odpowiedz
#32

do mnie jeszcze zeden "pedal" nie napisal Rolleyes Wink
Jag är inte en människa. Det här är bara en dröm, och snart vaknar jag. Det var för kallt och blodet levrades hela tiden.
Odpowiedz
#33

"<zoba> Czy wiesz jakie jest najsmutniejsze zwierzątko na świecie ?
<filipo> nie
<zoba> Mężczyzna, A wiesz czemu ?!
<filipo> nie
<zoba> Bo ma piersi bez mleka, ptaszka bez skrzydełek, jajka bez skorupek, no i worek bez pieniędzy.
<zoba> 80 % kobiet juz nie wychodzi za mąż, bo zrozumiało, ze dla 60 gram kiełbasy nie opaca się brać całego wieprza do domu.Smile"


to mnie poprostu zmiażdżyło.... aż się popłakałam ze śmiechu Mr. Green
"- OH MY GOD!
- Okay, so I panicked a little. I can fix this, don’t worry.
- YOU CUT OFF HIS HEAD!
- Details, details..."
Odpowiedz
#34

Ktos tu czyta basha.. Wink
[Obrazek: avatar0cn.jpg]
Odpowiedz
#35

gdzież tam... ;] ze śmiechu już nie czytam, nie daje rady ;].
"- OH MY GOD!
- Okay, so I panicked a little. I can fix this, don’t worry.
- YOU CUT OFF HIS HEAD!
- Details, details..."
Odpowiedz
#36

Kanibal napisał(a):"<zoba> Czy wiesz jakie jest najsmutniejsze zwierzątko na świecie ?
<filipo> nie
<zoba> Mężczyzna, A wiesz czemu ?!
<filipo> nie
<zoba> Bo ma piersi bez mleka, ptaszka bez skrzydełek, jajka bez skorupek, no i worek bez pieniędzy.
<zoba> 80 % kobiet juz nie wychodzi za mąż, bo zrozumiało, ze dla 60 gram kiełbasy nie opaca się brać całego wieprza do domu.Smile"


to mnie poprostu zmiażdżyło.... aż się popłakałam ze śmiechu Mr. Green
Ja tez Crying or Very Sad Rolleyes
Dawno takiego czegos nie czytalam
Jag är inte en människa. Det här är bara en dröm, och snart vaknar jag. Det var för kallt och blodet levrades hela tiden.
Odpowiedz
#37

cholerne szowinistki.
Odpowiedz
#38

Tak głupie, że aż śmieszne Smile
-Baco, będzie dzisja padać?
-Ej, kurwa bedzie, bo mnie jebie w krzyżu!
Odpowiedz
#39

Wole to.
Kod:
ONA:
Co tak siedzisz?

ON:
Jak siedzę?

ONA:
Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.

ON:
Nie jestem znudzony. Czytam gazetę.

ONA:
Dawniej w moim towarzystwie nie czytałeś gazety.

ON:
Od czasu jak jesteśmy małżeństwem, stale jestem w twoim
towarzystwie, a
kiedyś przecież muszę przeczytać gazetę.

ONA:
Już Ci się nie podoba, że jesteśmy małżeństwem? Dawniej byłeś
szczęśliwy
z
tego powodu.

ON:
Zlituj się, wcale nie powiedziałem, że mi się nie podoba.

ONA:
Dawniej nie miałeś zwyczaju zarzucać mi kłamstwa.

ON:
Nie zarzucam Ci kłamstwa. Czego Ty chcesz ode mnie?

ONA:
Nic nie chcę od Ciebie. Chcę tylko, żebyś mnie traktował jak dawniej.

ON:
Dobrze, postaram się.

ONA:
Dawniej nie musiałeś się starać.

ON:
Moja droga, daj mi spokój.

ONA:
Mogę Ci dać spokój. Tylko ciekawa jestem, czy dawniej tez byś się
tak do
mnie odezwał.

ON:
- milczy -

ONA:
Już nawet nie raczysz odpowiedzieć. Dawniej sprawiała Ci przyjemność
każda
rozmowa ze mną. Może nie? No, powiedz, nie?

ON:
Tak.

ONA:
Ach, więc przyznajesz się nareszcie!

ON:
Do czego się przyznaję, na miłość boską?

ONA:
Do czego? żeś się zmienił w stosunku do mnie.

ON:
O czym Ty mówisz?

ONA:
Na szczęście sam się przyznałeś, tylko dlaczego? Powiedz mi szczerze,
dlaczego jesteś inny niż dawniej?

ON:
Przestań się mnie czepiać. Czego Ty chcesz ode mnie?

ONA:
Tylko tego, żebyś był taki jak dawniej. (chwila ciszy) Ach, więc nie
możesz już być dla mnie taki jak dawniej? Dobrze. Tylko żeby później
nie
było na mnie. Ty sam tego chciałeś.

ON:
Czego chciałem? Co Ty wygadujesz?

ONA:
No sam przed chwila powiedziałeś, że mnie już nie kochasz. Bardzo się
cieszę, że sam zacząłeś te rozmowę. Przynajmniej będę wiedziała. Już
nie
będę się łudzić, że kiedykolwiek będziesz znów taki jak dawniej.

ON:
Słuchaj, gadasz takie głupstwa, że aż mnie trzęsie. Przestań
> bajdurzyć,
bo
mnie szlag trafi, i daj mi przeczytać gazetę, do wszystkich diabłów!

ONA:
A kochasz mnie jeszcze? Tak jak dawniej? I jesteś dla mnie znów
> taki jak
dawniej? I przepraszasz mnie za wszystko, coś powiedział bez
zastanowienia?
Biedny! Przykro Ci, żeś doprowadził do tego, żebym pomyślała, że już
nie
jesteś taki jak dawniej. No, to dobrze. Już się nie gniewam. Co tak
siedzisz?

ON:
Jak siedzę?

ONA:
Taki znudzony. Dawniej się że mną nie nudziłeś...
Wszyscy mnie wkurwiacie. wypierdalac.
Odpowiedz
#40

boskie.. cala prawda o kobietach :] ale i tak zycie bez nich jest niefajne ;d
Odpowiedz
#41

Powiem więcej - życie bez nich byloby wręcz chujowe. Smile
-Baco, będzie dzisja padać?
-Ej, kurwa bedzie, bo mnie jebie w krzyżu!
Odpowiedz
#42

Neth napisał(a):Wole to.
Kod:
ONA:
Co tak siedzisz?

ON:
Jak siedzę?

ONA:
Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.

ON:
Nie jestem znudzony. Czytam gazetę.

ONA:
Dawniej w moim towarzystwie nie czytałeś gazety.

ON:
Od czasu jak jesteśmy małżeństwem, stale jestem w twoim
towarzystwie, a
kiedyś przecież muszę przeczytać gazetę.

ONA:
Już Ci się nie podoba, że jesteśmy małżeństwem? Dawniej byłeś
szczęśliwy
z
tego powodu.

ON:
Zlituj się, wcale nie powiedziałem, że mi się nie podoba.

ONA:
Dawniej nie miałeś zwyczaju zarzucać mi kłamstwa.

ON:
Nie zarzucam Ci kłamstwa. Czego Ty chcesz ode mnie?

ONA:
Nic nie chcę od Ciebie. Chcę tylko, żebyś mnie traktował jak dawniej.

ON:
Dobrze, postaram się.

ONA:
Dawniej nie musiałeś się starać.

ON:
Moja droga, daj mi spokój.

ONA:
Mogę Ci dać spokój. Tylko ciekawa jestem, czy dawniej tez byś się
tak do
mnie odezwał.

ON:
- milczy -

ONA:
Już nawet nie raczysz odpowiedzieć. Dawniej sprawiała Ci przyjemność
każda
rozmowa ze mną. Może nie? No, powiedz, nie?

ON:
Tak.

ONA:
Ach, więc przyznajesz się nareszcie!

ON:
Do czego się przyznaję, na miłość boską?

ONA:
Do czego? żeś się zmienił w stosunku do mnie.

ON:
O czym Ty mówisz?

ONA:
Na szczęście sam się przyznałeś, tylko dlaczego? Powiedz mi szczerze,
dlaczego jesteś inny niż dawniej?

ON:
Przestań się mnie czepiać. Czego Ty chcesz ode mnie?

ONA:
Tylko tego, żebyś był taki jak dawniej. (chwila ciszy) Ach, więc nie
możesz już być dla mnie taki jak dawniej? Dobrze. Tylko żeby później
nie
było na mnie. Ty sam tego chciałeś.

ON:
Czego chciałem? Co Ty wygadujesz?

ONA:
No sam przed chwila powiedziałeś, że mnie już nie kochasz. Bardzo się
cieszę, że sam zacząłeś te rozmowę. Przynajmniej będę wiedziała. Już
nie
będę się łudzić, że kiedykolwiek będziesz znów taki jak dawniej.

ON:
Słuchaj, gadasz takie głupstwa, że aż mnie trzęsie. Przestań
> bajdurzyć,
bo
mnie szlag trafi, i daj mi przeczytać gazetę, do wszystkich diabłów!

ONA:
A kochasz mnie jeszcze? Tak jak dawniej? I jesteś dla mnie znów
> taki jak
dawniej? I przepraszasz mnie za wszystko, coś powiedział bez
zastanowienia?
Biedny! Przykro Ci, żeś doprowadził do tego, żebym pomyślała, że już
nie
jesteś taki jak dawniej. No, to dobrze. Już się nie gniewam. Co tak
siedzisz?

ON:
Jak siedzę?

ONA:
Taki znudzony. Dawniej się że mną nie nudziłeś...
Skecz niejakiej Stefanii Grodzieńskiej, prawda?
Odpowiedz
#43

Beast King napisał(a):Powiem więcej - życie bez nich byloby wręcz chujowe. Smile

hmmmmm....... Wink
chamy są wśród nas Wink gardzę wami i się śmieje z was Big Grin
Odpowiedz
#44

Warsadal ---> skecz dostalem mailem, lecz wszystko wskazuje na to, ze jest wlasnie dzielem sedziwej autorki ;]
Wszyscy mnie wkurwiacie. wypierdalac.
Odpowiedz
#45

Neth napisał(a):Warsadal ---> skecz dostalem mailem, lecz wszystko wskazuje na to, ze jest wlasnie dzielem sedziwej autorki ;]
Jeśli lubisz stare kabaretowe numery, to wrzuć radiową trójkę o 22:30 (od pon.-czw.) Smile
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości