• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Cryptopsy
#1

Na stronce jest kawałek z nowej płyty:

http://mp3.centurymedia.com/cryptopsy_thepestilence.mp3

Co sądzicie? IMHO jakieś takie dziwne... melodyjki, recytacje - co jest, kurde?

Co w ogóle sądzicie o nich?
Jak dla mnie świetna kapela. Zdecydowanie najbardziej lubię "Whisper Supremacy", na "...and then You'll Beg" trochę przekombinowali, aczkolwiek to też zacne wydawnictwo. "None So Vile" również zacne, chociaż dość różne od dwóch następnych albumów.
Cóż, Lord Worm jakoś słabo wypadł na zamieszczonym utworze - czyżby przerwa nie wyszła mu na dobre? Wcześniej ryczał jak należy, a teraz... hmmm... Może na pozostałych kawałkach wypadnie lepiej? A najlepiej by było, jakby dalej grał z nimi Di Salvo.
Kill them all
Kill them all for slander
Kill them all
And mute their ways
Odpowiedz
#2

Kiedyś kupiłem ,,And then you'll beg". Biję pokłony przed ich umiejętnościami,atoli jak dla mnie, za mało jest w tym muzyki. Oprócz Immolation i Hate eternal mało rzeczy z ,,nowego" death metalu mnie rusza...Ale skoro założyłes takowy temat,to nie omieszkam sobie przypomniec tych grajków.
[Obrazek: f433e6e70962e617.jpg]
Czas przeorania to czas oczyszczenia
Odpowiedz
#3

Phuuuuu... ale ruch w temacie.
Necro - posłuchaj "Whisper Supremacy". Wchodzi lepiej niż "...and then You'll Beg".
Kill them all
Kill them all for slander
Kill them all
And mute their ways
Odpowiedz
#4

Elvis napisał(a):Phuuuuu... ale ruch w temacie.
Necro - posłuchaj "Whisper Supremacy".

To jakas nowa płyta,czy poprzedzająca ,,ATYB"?
A wokal ten sam co na ww.? Denerwuje mnie jego core'owa barwa...

Problemem większości kapel ultra brutal death metalowych jest to ,że słuchając ich muzyki człowiek zaczyna sie mimowolnie zastanawiac czy ta cała instrumentalna ekwilibrystyka nie jest przypadkiem celem samym w sobie.
[Obrazek: f433e6e70962e617.jpg]
Czas przeorania to czas oczyszczenia
Odpowiedz
#5

Bezpośrednio poprzedzająca "ATYB". Wokal ten sam, jak dla mnie gościu lepszy, niż Robal.
Haha, w jakimś numerze Metal Hammera (lol) była recka "Whisper Supremacy" i koleżka napisał dokładnie to samo - że denerwuje go core'owa barwa głosu Mike'a. To byłeś Ty? Wink
Ja tam się nie zastanawiam nad muzyką. Wink Ale chodziło Ci o to, że większość kapel z wymienionego nurtu, zamiast tworzyć fajne kawałki, koncentruje się na jak największym instrumentalnym rozpierdolu, czy tak? Zgadzam się, mimo brutalności utwory powinny mieć w sobie to "coś" (napisałbym, że chwytliwe, ale to określenie średnio pasuje do brutal deathu).
Kill them all
Kill them all for slander
Kill them all
And mute their ways
Odpowiedz
#6

Elvis napisał(a):Zgadzam się, mimo brutalności utwory powinny mieć w sobie to "coś" (napisałbym, że chwytliwe, ale to określenie średnio pasuje do brutal deathu).

Dokładnie. Uważam zresztą ,że takie Deicide,Morbid Angel,stary szwedzki death czy ,do cholery,nasz rodzimy Wiader,były na swój sposób bardzo chwytliwe! No,może w przypadku death metalu zamiast określenia ,,chwytliwe",bardziej wypadałoby użyć ,,zapadające w pamięć" ,no ale to nie takie istotne. Tak czy inaczej,jesli po przesłuchaniu danego kawałka ,,defowego" nie pamiętam żadnego jego fragmentu,a jedyne wspomnienie to bezduszna ściana dzwieku badz instrumentalna onanizacja ,to robię odwrót.
[Obrazek: f433e6e70962e617.jpg]
Czas przeorania to czas oczyszczenia
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości