Morte napisał(a):Jak wrażenia?
Też dzisiaj obejrzałem ten film...
Ja nie moge go określić jednym słowem, bo tam sie przeplatały momenty genialne z dziadostwem.
Genialne to napewno efekty specjalne są (akcja na pustyni,
AKCJA z Primem i Deceptikonem na autostradzie, zwłaszcza ten moment w "bullet time'e - cudo). Walki dawały genialne efekty, miazga absolutna. Ale dosyć tej wazeliny...
Sceny z chłopakiem i tą dziewką były naprawde na pograniczu może nie kiczu, ale lekkiego kiczu...
Roboty wytłukły mase ludzi, a ja ani razu krwi nie zobaczyłem ( małe zadrapania na bohaterach ). Świadczy to niestety o "masowości" filmu...
Scenariusz także na 6/10. Wiele takich wątków prostych, nieskomplikowanych... ot dla dzieciaków...
Usłyszałem tylko niekompletny utwór muzyczny, podobny do tego z '86 roku. Muzyka, raczej dzwięk, nie powiem, ładnie się wkomponował w akcje.
To jeszcze plusy:
Momentami aż mnie rwało z krzesła, bo to co widziałem zwaliłoby z nóg. Naprawde akcja i te walki wraz z efektami są genialne.
Ten film został stworzony, aby wykorzystać ciekawy pomysła z '86 roku ( ale wspólnego, to raczej te filmy zbyt wiele nie mają...) i jak najlepiej go zrealizować pod względem wizualnym.
Kto nie widział, ten nie wie, jak teraz wyglądają efekty specjalne, a naprawde warto.
P.S: kto znalał jakieś "smakołyki" w tym filmie?
Ja znalazłem! Ale jeden tylko!
1. Mowa Megatrona w strone Starscream'a:
"Znów mnie zawiodłeś Starscream".
Jest to nawiącanie do "The Movie", a także odcinków anime, pt. "Powrót Starscreama".
Starscream zdradził Megatrona, a ten potem jako Galwatron zrobił z niego ciekły metal.
Jeśli powstanie sequel, to moge przewidzieć scenariusz części drugiej: Megatron => Galwatron.