• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

::EXODUS::
#91

Cytat:PostWysłany: Czw Lut 15, 2007
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz
#92

no to widocznie jestem pojebany
Odpowiedz
#93

Riot Act, nowy numer z nadchodzacej plyty -> http://www.myspace.com/exodus
Odpowiedz
#94

Na ich majlansie pojawila sie cala plyta.
Odpowiedz
#95

hmmm, na pewno jest lżej niż na SHKM, Rob próbuje śpiewać pod Souzę, nieźle mu to idzie ale ja wolałem jak po prostu darł ryja jak pojebany Laughing

edit: kurde, no nie powala mnie to specjalnie Neutral
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz
#96

Tomash napisał(a):edit: kurde, no nie powala mnie to specjalnie Neutral

No do płytek Exodusa trzeba cierpliwości. Po którymś przesłuchaniu dopiero "wchodzi".

Ale jestem przy czwartym utworze i jest dobrze narazie Big Grin
[Obrazek: washburndime32buh6yl5.png]
Washburn Dime 32 Custom
Odpowiedz
#97

Ja słucham właśnie i tez mnie nie powala jak na razie.
[Obrazek: gieksaflaga2.gif]
Odpowiedz
#98

Rob nauczył się wreszcie śpiewać, już nie jedzie po krawędzi tak jak na SHKM. Ale raczej nie naśladuje Zetro, to zupełnie inna bajka. A refren do "Children of the Worthless God" rozpierdala Smile Ogólnie całe " The Atrocity..." mi się podoba, jak każdy album Exodus, ale do "Tempo of the Damned" raczej nie startuje Wink
"Naród wspaniały - tylko ludzie chuje" - Józef Piłsudski
Odpowiedz
#99

Śpiewa pod Zetro wyraźnie. Ale dodaje również sporo od siebie, dzięki czemu wokale na TAEEA są bardzo dobre. Zdecydowanie lepsze niż na poprzedniczce.

A Children of the Worthless God to akurat jedyny słaby kawałek na płycie Smile
[Obrazek: washburndime32buh6yl5.png]
Washburn Dime 32 Custom
Odpowiedz

Exodus jest bardzo zacną kapelką , ale zdecydowanie najlepszą płytką jest Bonded by Blood z 1985 ze znakomitym Paulem Baloffem na wokalu
Thrash 'Till Death
Odpowiedz

^ dobrze prawi, musze odświeżyc te stare klasyki thrashu bo zaniedbałem ogólnie ten gatunek od dłuższego czasu Smile.
It rained, but we cheered ...
Odpowiedz

Baloff znakomity to był na Another Lesson In Violence. Mistrzostwo świata Smile
"Naród wspaniały - tylko ludzie chuje" - Józef Piłsudski
Odpowiedz

Koniecznie Smile W żadnym gatunku nie dzieje się obecnie tyle dobrego Big Grin
THRASH 'TILL DEATH!!!
www.myspace.com/pure_metal_vlad
Odpowiedz

Poleciłbyś jakieś młode kapelki godne wysłuchania ?
It rained, but we cheered ...
Odpowiedz

Violator
Bonded by blood
Fueled by fire
Warbringer
Mericless Death
Diamond Plate - możen nie porównywalne do wyżej wymienionych zespołów ,ale nie mniej warto zobaczyć.
Wszystko na myspace.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości