06-20-2011, 02:11 PM
Jak dla mnie zdecydowanie największy muzyk metalowy wszechczasów, który pomysłami i talentem mógłby obdarzyć jeszcze kilka zespołów. Każda jego płyta mimo że inna, to jest naznaczona jego specyficznym stylem, a słuchają ich prześledzić cały jego rozwój jako artysty. Dwie ostatnie - Deconstruction, w którym słychać sporo nawiązań do SYL oraz ambientowy Ghost tylko potwierdzają moją ambicję, że Townsend jest człowiekiem-orkiestrą nie do zdarcia