- Liczba postów:
- 36
- Liczba wątków:
- 18
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Ja poprostu kocham Libs. Moja ulubiona piosenka to What became of the likely lads...Barat jest niezly, a Doherty to geniusz....
...I kissed you goodbye on the N109 I choked as I watched the bus go...
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
A ja wręcz przeciwnie, bardzo lubię i "new rock revolution", i oczywiście The Libertines. Na razie słuchałem ich dość mało, więcej innych kapel tego rodzaju, więc na razie mam tylko ogólny pogląd na temat ich muzyki. Jakieś głębsze oceny przedstawię później.
Miło, że pojawił się ktoś, kto też lubi tą nową falę rocka.
- Liczba postów:
- 548
- Liczba wątków:
- 10
- Dołączył:
- Oct 2004
- Reputacja:
-
0
Nawet, nawet. Ale było by lepsze gdyby vokalista nie seplenił :?
I've felt the hate rise up in me...
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Czas wreszcie napisać coś konkretniejszego.
Ich pierwsza płyta - "Up The Bracket" zdecydowanie lepsza od tej nowej. Dużo energii charakterstycznej dla tego gatunku. W tym przypadku krótkie, energetyczne utwory (2,3 minuty) się sprawdzają (co nie zawsze się udaje). Ta nowsza płyta jest niezła, po prostu. Bez rewelacji.
Ogólnie, dobrze mi się ich słucha dla odprężenia.