02-25-2007, 10:22 PM
Zoltan, jesteś cienki jak stringi Paris Hilton
Cytat:Maryśka to takie samo gówno jak inne narkotyki i z niej przechodzi się do ciężkiego ćpania.Nie zdajesz sobie sprawy, że wszystko zaczyna się od złego, upiornego alkoholu?
Sobota napisał(a):na koncert wogole odpada.
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
mal napisał(a):Nie wiem skąd porownania alko do thc, to zupełnie dwie różne substancje. Dysputa w stylu wolę się najebać czy zjarać też nie ma większego sensu. Chyba większosc w ogóle nie miała styczności z thc, albo wytworzyła sobie błędne przeświadczenie bo nie zdążyli sobie wyrobić receptorów kanabinoidowych, albo zostali przytłoczeni swoją pierwszą fazą.
Cannabis kapitalna sprawa, kreatywny, wszechogarniajacy, trzeźwy stan umysłu, umagicznienie zwykłych sytuacji, nuta psychodelii, uwrażliwienie na sztukę, well-being, [nie mówię o zamulających pustakach], piękne cevy, większość efektów zależy od kreacji Twojego mózgu, od tego co TY ze sobą reprezentujesz. Wiadomo, że nie dla każdego, tym bardziej nie dla płytkich, pozamykanych umysłów.
Tomash napisał(a):właśnie na koncerthahaha, kurwa nigdy
mal napisał(a):Cannabis kapitalna sprawa, kreatywny, wszechogarniajacy, trzeźwy stan umysłu, umagicznienie zwykłych sytuacji, nuta psychodelii, uwrażliwienie na sztukę, well-being, [nie mówię o zamulających pustakach], piękne cevy, większość efektów zależy od kreacji Twojego mózgu, od tego co TY ze sobą reprezentujesz. Wiadomo, że nie dla każdego, tym bardziej nie dla płytkich, pozamykanych umysłów.Prochy dla ynteletualystów
Tomash napisał(a):Sobota napisał(a):na koncert wogole odpada.
Czemu? właśnie na koncert(w sensie słuchania, a nie grania koncertu) jest jak najbardziej ok. No chociaż wiadomo że na każdego inaczej działa, tak jak i alk, jeden "wypije litra i stoi", drugi po 3 piwach ma fajnie...
Cytat:Prochy dla ynteletualystów
ulala
mal napisał(a):Cannabis kapitalna sprawa, kreatywny, wszechogarniajacy, trzeźwy stan umysłu, umagicznienie zwykłych sytuacji, nuta psychodelii, uwrażliwienie na sztukę, well-being, [nie mówię o zamulających pustakach], piękne cevy, większość efektów zależy od kreacji Twojego mózgu, od tego co TY ze sobą reprezentujesz. Wiadomo, że nie dla każdego, tym bardziej nie dla płytkich, pozamykanych umysłów.