- Liczba postów:
- 828
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Oct 2004
- Reputacja:
-
0
Nielubiany i Nieszanowany
Sleep all day.
Party all night.
Never grow old.
Never die.
- Liczba postów:
- 272
- Liczba wątków:
- 10
- Dołączył:
- Apr 2005
- Reputacja:
-
0
Niezbyt przepadam, tak jakoś mi nie odpowiada, z resztą jak większość polskich zespołów w takim klimacie.
"...jam jest Lilith, jam jest pierwsza z pierwszych, jam jest Asztarte, Kybele, Hekate, jam jest Rigatona, Epona, Rhiannon, Nocna Klacz, kochanka wiatru.
Czcijcie mnie w głebi serc waszych, składajcie ofiare z aktu miłosći i rozkoszy... "
- Liczba postów:
- 114
- Liczba wątków:
- 3
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
a ja uwielbiam
![Smile Smile](http://forum.rockmetalshop.pl/images/smilie/smile.png)
to był moj pierwszy zespół gotycki jakiego zaczełam słuchać
BIG sentyment do albumu "Violet"
Some say the end is near.
Some say we'll see armageddon soon.
I certainly hope we will.
I sure could use a vacation from this
TOOL - AEnema
- Liczba postów:
- 3,016
- Liczba wątków:
- 65
- Dołączył:
- Feb 2006
- Reputacja:
-
0
Kilka kawałków ujdzie. Anja fajny wokal ma. Znośne to w miarę jest.
- Liczba postów:
- 1,703
- Liczba wątków:
- 26
- Dołączył:
- Dec 2005
- Reputacja:
-
0
a najlepsze albumy ? dla mnie ciężko wybrac jeden jedyny bo z pewnoscią Grapphite, Scarlet, Nero, Cyan to bardzo godne propozycje :>
Closterkeller skończył się dla mnie po Graficie, ewentualnie jeszcze Pastel był zjadliwy.
a teraz im dalej, tym gorzej. zbiera mi się na mdłości przy pografitowych popłuczynach. ciągną dalej na siłę, choć ich muzyka, ujmując rzecz łagodnie, nikogo już nie porywa.
z całym szacunkiem dla wcześniejszych nagrań - padaka, wstyd i niewyraźna breja.
aha, co do głosu Anji - powstrzymałabym się z takimi pochwałami, wcale nie jest najczystszy i trochę mi zajęło zanim do niego przywykłam.
- Liczba postów:
- 969
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Arion napisał(a):aha, co do głosu Anji - powstrzymałabym się z takimi pochwałami, wcale nie jest najczystszy i trochę mi zajęło zanim do niego przywykłam.
A ja bym się pokusił o stwierdzenie, że bywa cholernie irytujący, nie zawsze, nie w każdym utworze, ale bywa.
Poza tym nowy Closterkeller jest nudny, wtórny i najlepiej by było gdyby po Graficie zakończyli działalność tak jak to swego czasu Anja zapowiadała. Z pografitowych rzeczy ujdzie jeszcze koncertówka Fine de Siecle. Poza tym to straszna kiła się zrobiła. Albumu Nero nie byłem nawet w stanie przesłuchac do końca.
Hmm, Violet i Cyan, no i wspomniana wyżej koncertówka, poza tymi albumami to mogłoby ich nie być jeśli o mnie chodzi.
"Marysia mała pierdolca miała, pierdolca jasnego jak śnieg.
Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb..."
aye, aye. dobrze gadasz, ale miodu nie dostaniesz ;P [bo nie, muyhyhy ]:>]
dokładnie, po graficie powinni powiedzieć sobie slut i nie otwierać tego żenującego, powiedziałabym, etapu swojej twórczości. no nic.
fin de siecle przyjemny jest, nie powiem. ale im dalej tym gorzej. nistyty.