• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

A co z KoRnem?
#46

buahahahahahahahaa <rotfl> co za plota
to wymyslil manager korna po tym jak brian oglosil ze opuszcza korna bo ma do utrzymania rodzine i nie moze grac w zespole ktory propaguje agresje i przemoc. bzdury z tym "nawracaniem"

http://www.roadrunnerrecords.com/blabber...emID=33275

koles kurwa zmadrzal i tyle. opuscil zespol ktory od szejsciu lat nie stworzyl nic nowego (btw.to z metalowych kapel powinni odchodzic co miesiac Neutral - tak dla kontrowersji)
ma racje, na chuj komu takie pierdolenie o tym jak komus zle i teledyski gdzie koles obrzyguje wszystkich Neutral
Big Grin Stay Happy Big Grin
Odpowiedz
#47

czy to nie powinno byc w podforum o metalu?
("kiedy gliny ogladały moja dupe w nadziei znalezienia tam narkotyków, pierdziałem na nich i próbowałem ich obsrac"- powiedzial SiD Vicious po wkroczeniu policji na jakichs ich koncert
Odpowiedz
#48

Korn to jest... :/
Więcej dodać chyba nie trzeba, mam nadzieję.
My God is beautiful.
Odpowiedz
#49

hmm KoRn calkiem fajny i przyjemny zespol Smile dla mnie jakby troche za wolno graja ale ogolnie jest spoko... szczegolnie wlasnie ten unikatowy styl Smile
Odpowiedz
#50

to co KORN zrobil z utworem Pink Floyd - another brick in the wall (wszystkie czesci!) i kurwa nie przyznaje sie ze to jest ich cover, no to sory - dla mnie to nie jest zespol, do tego tak chujowa jest ta wersja ze.. szkoda gadac - poprostu bezczeszczenie genialnego utowru :\
Odpowiedz
#51

tix napisał(a):to co KORN zrobil z utworem Pink Floyd - another brick in the wall (wszystkie czesci!) i kurwa nie przyznaje sie ze to jest ich cover, no to sory - dla mnie to nie jest zespol, do tego tak chujowa jest ta wersja ze.. szkoda gadac - poprostu bezczeszczenie genialnego utowru :\
Również uważam, że przerobili tak wspaniały utwór w sposób bardzo zły, na pewno na swój, charakterystyczny sposób, ale nie wybaczę im tej zepsutej solówki Smile. Zespołu ogólnie słuchać nie lubię, więc może dlatego mi się cover nie spodobał.
Odpowiedz
#52

Kamael napisał(a):Również uważam, że przerobili tak wspaniały utwór w sposób bardzo zły, na pewno na swój, charakterystyczny sposób, ale nie wybaczę im tej zepsutej solówki Smile.

To co zrobili to gó*** nie cover! Nie, sorry ludzie, ale kapela zwana Kornem wyjątkowo jakoś działa mi na nerwy - nie lubię i raczej lubić nie będę...
Paszkwil (wł. pasquillo) to utwór literacki, często anonimowy lub publikowany pod pseudonimem, skierowany przeciw konkretnej osobie, ośmieszający ją w sposób oszczerczy i obelżywy.
Odpowiedz
#53

Frustra napisał(a):
Kamael napisał(a):Również uważam, że przerobili tak wspaniały utwór w sposób bardzo zły, na pewno na swój, charakterystyczny sposób, ale nie wybaczę im tej zepsutej solówki Smile.

To co zrobili to gó*** nie cover!
Cóż, można powiedzieć i tak ;D. Trudno się nie zgodzić w gruncie rzeczy. Powinno się moim zdaniem zabronić nagrywania coverów Pink Floyd, wtedy takie delikatnie mówiąc wpadki nie mogłyby nas tak denerwować.
Odpowiedz
#54

no do dupy to bylo fakt fakt..

nie tylko Pink Floydow sie powinno zabronic...kolejnych wersji 'Knockin on heavens door" rowniez...bo i tak wiemy ze wersji Gunsowskiej nikt nie przebije(ale chodzi mi teraz pod wzgledem coverow tego utworu)...
Odpowiedz
#55

Frustra napisał(a):
Kamael napisał(a):Również uważam, że przerobili tak wspaniały utwór w sposób bardzo zły, na pewno na swój, charakterystyczny sposób, ale nie wybaczę im tej zepsutej solówki Smile.

To co zrobili to gó*** nie cover! Nie, sorry ludzie, ale kapela zwana Kornem wyjątkowo jakoś działa mi na nerwy - nie lubię i raczej lubić nie będę...
jest to od góry ustalone że muzyk nu-metalowy (zob. NU METAL) nie potrafi grać...
Wink
Odpowiedz
#56

obawiam się, że trzeba Ci przyznać rację. Słusznie prawisz, DeMoN.|. Wink
Paszkwil (wł. pasquillo) to utwór literacki, często anonimowy lub publikowany pod pseudonimem, skierowany przeciw konkretnej osobie, ośmieszający ją w sposób oszczerczy i obelżywy.
Odpowiedz
#57

A mi sie zdaje ze pierdzieli 3 po 3..
[Obrazek: avatar0cn.jpg]
Odpowiedz
#58

A mnie się zdaje, że pojęcie nu-metal jest nieprecyzyjnym kretynizmem, używanym do jechania po kapeli której się nie lubi. Niech mi ktoś poda logiczną definicję gatunku, ale logiczną, a nie takie żarty w sytlu Hegemona.
"Marysia mała pierdolca miała, pierdolca jasnego jak śnieg.
Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb..."
Odpowiedz
#59

Dżemik napisał(a):A mi sie zdaje ze pierdzieli 3 po 3..
Bredząc, 3 po 3, ...
Wink
Odpowiedz
#60

Tuomasss napisał(a):A mnie się zdaje, że pojęcie nu-metal jest nieprecyzyjnym kretynizmem, używanym do jechania po kapeli której się nie lubi. Niech mi ktoś poda logiczną definicję gatunku, ale logiczną, a nie takie żarty w sytlu Hegemona.
No i tu masz rację.
Do worka tak zwanego "nu-metalu" wrzuca się wszystkie kapele które grają inną muzykę niżeli była grana do tej pory. Że nikt jej nei potrafi jednoznacznie sklasyfikować, wrzuca ją sie do nu-metalu.
Zauważcie, że do tego gatunku zalicza się kapele które grają całkeim różną muzykę, a są określane jednym mianem.... mianem nu-shitu.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości