Wujowie i Ciocie!!Przepraszam za moją nieobecnośc, ale sondowałem ludnośc Podhala i okolic w sprawie OWZŻPZ oczywiście. Już po wyjściu z pociągu okazało się że miejscowi są dziwni. Jeden góral nie chciał przewieźc mojej Aryjsko białej dupy tylko z powodu tego że było nas za mało(wiecie, pojechałem z Ciocią siostrą) i że się mu nie opłaca. Po kilku takich podejrzanych przypadkach znalazł się porządny góral który wywiózł nas z Zakopanego do Białki Tatrzańskiej. Kolejne problemy dopadły mnie i moją Ciocię siostrę na stoku. Okazało się, że jakiś Żyd postanowił wprowadzic drogie karnety zjazdowe. Zaraz, czy ja powiedziałem żyd?...Ech to życie organizacyjne...Kiedy już przetransportowałem moje ciało na górę stoku, pojawiły się kolejne problemy. Otóż gdy spokojnie sprowadzałem moje nogi, dupę tudzież inne części mego Aryjskiego ciała w dół, drogę zajechał mi jakiś cwel z pekaesami, w kurtce z napisem CCCP i bluzie z napisem ,,Aj Low Czajna End Dżapan'', a na jarmułce sportowej miał napisane, że szkolili go górale.Aha, należy dodac że narty zasponsorowało mu Radio Ma-Ryja. Jego agresywne zachowanie sprawiło, że wszystkie wyżej wymienione części mego Aryjskiego ciała zostały wytrącone z równowagi i straciły kontrolę nad dwiema dechami ,popularnie zwanymi nartami. Spowodowało to upadek oraz bolesne potłuczenie. Gdy dojrzałem sprawcę tego zdarzenia, ziściły się moje najgorsze sny. Bo oto przede mną widziałem wszystkich wrogów OWZŻPZ naraz wziętych. Tak więc współpracują ze sobą już Żydzi, komuchy, żółtki, radiomaryjowcy oraz byc może
GÓRALE. Nie wiemy tego na pewno, moi naukowcy pracują już nad mentalnością ludzi z gór. Dziwne zachowania miejscowych spowodowały wzrost mego zaniepokojenia oraz w pewnym momencie strach, więc od razu dzielę się z Wami moimi lękami.
PS. Moderatorzy tak w sumie to już należą do OWZŻPZ, ale mogliby się na ten temat wyrazic....
SŁAWA WUJOWIE I CIOCIE!!!!