07-05-2006, 10:07 AM
Mnie nie ciężko - taka prawda. Reaktywacja moim zdaniem jest w tym momencie zupełnie bez sensu. Jakby to miało wyglądać? Mieliby teraz, nagle zacząć nagrywać nową płytę, czy pojechać w długą światową trasę? Dla mnie byłoby to lekkie rozmienianie się na drobne. Pink Floyd już zakończyło swoją działalność i tak powinno pozostać.