01-08-2008, 09:27 AM
Ikr i ksiąze wyście się troche rozpędzili, nie wiem, może to kwestia przyzwyczajenia wyrobiona koncepcją złego świata ludzi, którym trzeba koniecznie wyjebać, która to z kolei zakodowała wam się na stałe w umysłach, co z kolei być może wiąże się ze zbyt długim przesiadywaniem na rms [btw, moglibyscie trochę ochłonąć, kurwa, ile można
hock: (w ramach terapii ikr mógłby pogadac w topicu o filmach, co mu w miare normalnie szło i nie dochodziło do żadnych zwad, a książe mógłby się poudzielać w tematach o sztuce, gdzie można z nim pogadać jak z normalnym człowiekiem, a nie jak z totalnym socjopatą)]. Mój arcyambitny tekst, gdzie użyłem takich sformułowań jak "detoks" czy "upośledzeni", których ukryte znaczenie (nie trzeba być "mądrym", żeby je odnaleźć) w ogóle was nie dotyczył, adresatów naprawdę nietrudno odgadnąć (wystarczy zwrócić uwagę na autora jak i sympatyków topica, potem wszystko układa się w piękną całość), a wy oczywiście wypierdalacie do mnie jak kur(w)y porażone piorunem. Swoim tekścidłem nie chciałem wcale wymądrzać się (nawet mi do łba nie przyszło, że ktoś mógłby tego tekstu nie zrozumieć
hock: naprawdę tak trudno?), wzbudzać niepotrzebnych kontrowersji ani też skupiać uwagi aktorów topicu na swoją osobę (sprowadzenie mnie do klasyfikacji porównywalnej do Vomitora przez ikr było już totalnie chybione. Gwoli wyjaśnienia, nawet nie pretenduję do 2 miejsca, choćby i min. a przede wszystkim dlatego, że nie napierdalam tymi samymi tekstami od samego początku mego bytu na forum, czego ofc nie można powiedziec o moim rzekomym konkurencie). Jako że kiepski ze mnie napinacz, teksty wychodzą mi chujowo, postanowiłem sprowadzić się do roli wolnego słuchacza. O co mi chodzi, mianowicie o to, że nie będe wypierdalał tekstów (nie ma jednolitego powodu co do tego, albo faktycznie są chujowe albo ich po prostu nie rozumiecie
hock: ), tylko od czasu do czasu gdzieś się udzielę, przynajmniej postaram się nie wszczynać nieudanych jak zwykle napinek. Nie traktujcie mojej wypowiedzi jako wymądrzanie się, chociaż spróbójcie odnaleźć jakąś treść, pisząc ją brałem poprawkę na to, żeby zbytnio nie zagmatwać ani nie pozostawić żadnych wątpliwośći. Skupcie się, focus!
te focus to z jakiegoś filmu : ]



te focus to z jakiegoś filmu : ]