09-07-2004, 07:10 PM
Kiedyś otwierałem piwo zębami, dopóki nie rozjebałem sobie połowy dolnego dziąsła. Teraz noszę przy sobie otwieracz SlipKnota (kupiony zgadnijcie w jakim sklepie internetowym
) i jest OK


...i choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie przelęknę, bo jestem najgorszym skurwysynem w tej dolinie...