02-12-2006, 04:10 PM
Buubi, nie wiem, jak Ty, ale ja uważam, że "Deadwing" to najsłabsza płyta zespołu. Teraz już z lekkiej perpsektywy, po dłuższym czasie jest to dla mnie bardziej dostrzegalne. O wiele rzadziej po nią sięgam, niż po "Signify", "Up The Downstair", "TSMS", "Lightbulb Sun", "Stupid Dream".
A "In Absentię" bardzo lubię, trochę to inne od typowych Porków - mimo wszystko lepiej mi się słucha tych starszych - z kilkoma słabszymi kawałkami, ale ogólnie na ich wysokim poziomie.
A "In Absentię" bardzo lubię, trochę to inne od typowych Porków - mimo wszystko lepiej mi się słucha tych starszych - z kilkoma słabszymi kawałkami, ale ogólnie na ich wysokim poziomie.