01-16-2006, 10:39 PM
Metallica - jak dla mnie zespół przestał istnieć po And Justice For All. Pierwsza płyta - wiadomo, metalowa młócka; dwie kolejne - świetne, genialne metalowe granie, 4 - ach, to jest jazda - zakręty, zmiany, dziwne riffy, szaleństwo.
No i niestety cięzki szok - kolejną płytę (tą czarną) można było sobie gwizdać... Panowie, jak z traszu można przejść na pop? A im dalej, tym gorzej - ale to już tylko na teledyskach widziałem...
He he - Newsted chyba tego nie wytrzymał i odszedł.
No i niestety cięzki szok - kolejną płytę (tą czarną) można było sobie gwizdać... Panowie, jak z traszu można przejść na pop? A im dalej, tym gorzej - ale to już tylko na teledyskach widziałem...
He he - Newsted chyba tego nie wytrzymał i odszedł.