09-15-2004, 02:26 PM
No to jedziemy:
METALLICA: "No Leaf Clover" - Doskonały text, doskonała ekspresja w wokalu Jamesa i te niesamowite załamania w jego głosie, wspaniała gra instrumentalna. Gdy usłyszałem ją pierwszy raz, chodziłem rozbity przez parę godzin...
METALLICA: "My Friend of Misery" - jak wyżej, plus nieprzęciętne solówki (głównie ta taka "tajemnicza", basowa).
GUNS N' ROSES: "November Rain" - głównie za solówki Slasha, które są po prostu oszałamiające. Saul daje tu prawdziwy popis przechodzenia po skalach, a w spektakularnej końcówce również nieprzeciętnej szybkości. Plus oczywiście "szatański" klimat, właśnie w gitarowym outro.
OZZY OSBOURNE: "See You on the Other Side" - jeden z najbardziej pomysłowych textów. Muzycznie bardzo udane, choć może nie aż tak oszałamiające.
PINK FLOYD: "How I Wish You Were Here" - słyszałem ten kawałek w wersji koncertowej i prawie poryczałem się przy solówce. Prawdziwe arcydzieło. Ciekawy jestem, czy w wersji studyjnej było podobnie...
PINK FLOYD: "High Hopes" - kolejne cudo, poetyckie i niemal filozoficzne, poparte świetną muzyką i niesamowitym teledyskiem.
BON JOVI: "Dry County" - piosenka z czasów, kiedy ten zespół grał jeszcze porządnego hard rocka. Ma wzruszający i poetycki tekst i doskonałą solówkę. Całość trwa prawie 10 minut.
IRON MAIDEN: "Paschendale" - piosenka o wojnie, ginących niepotrzebnie młodych ludziach... Muzycznie i tekstowo prawdziwe cudo.
THERION: "Lemuria" - urzekł mnie przede wszystkim klimat tej piosenki.
THE GOO GOO DOLLS: "Iris" - piosenka do filmu CITY OF ANGEL, napisana dosłownie na paru akordach, a jednak majestatyczna i piękna.
METALLICA: "No Leaf Clover" - Doskonały text, doskonała ekspresja w wokalu Jamesa i te niesamowite załamania w jego głosie, wspaniała gra instrumentalna. Gdy usłyszałem ją pierwszy raz, chodziłem rozbity przez parę godzin...
METALLICA: "My Friend of Misery" - jak wyżej, plus nieprzęciętne solówki (głównie ta taka "tajemnicza", basowa).
GUNS N' ROSES: "November Rain" - głównie za solówki Slasha, które są po prostu oszałamiające. Saul daje tu prawdziwy popis przechodzenia po skalach, a w spektakularnej końcówce również nieprzeciętnej szybkości. Plus oczywiście "szatański" klimat, właśnie w gitarowym outro.
OZZY OSBOURNE: "See You on the Other Side" - jeden z najbardziej pomysłowych textów. Muzycznie bardzo udane, choć może nie aż tak oszałamiające.
PINK FLOYD: "How I Wish You Were Here" - słyszałem ten kawałek w wersji koncertowej i prawie poryczałem się przy solówce. Prawdziwe arcydzieło. Ciekawy jestem, czy w wersji studyjnej było podobnie...
PINK FLOYD: "High Hopes" - kolejne cudo, poetyckie i niemal filozoficzne, poparte świetną muzyką i niesamowitym teledyskiem.
BON JOVI: "Dry County" - piosenka z czasów, kiedy ten zespół grał jeszcze porządnego hard rocka. Ma wzruszający i poetycki tekst i doskonałą solówkę. Całość trwa prawie 10 minut.
IRON MAIDEN: "Paschendale" - piosenka o wojnie, ginących niepotrzebnie młodych ludziach... Muzycznie i tekstowo prawdziwe cudo.
THERION: "Lemuria" - urzekł mnie przede wszystkim klimat tej piosenki.
THE GOO GOO DOLLS: "Iris" - piosenka do filmu CITY OF ANGEL, napisana dosłownie na paru akordach, a jednak majestatyczna i piękna.
![[Obrazek: bustersMini.jpg]](http://xycho.csh.pl/images/bustersMini.jpg)