10-08-2005, 09:38 PM
Anglia dziś ponoć strasznie słabo grała i tylko dzieki wielkiemu fartowi utrzymała 1-0. W środę co prawda mecz towarzyski ale wierze w naszych, pod warunkiem że zagra Franek. Nie wierze w gadki typu "Grześ Rasiak zna angielski futbol od wewnątrz i da radę". Wszystko tylko nie drewno
