09-09-2005, 08:50 PM
Więć de profundis dzieli się na 3 gry:
Listy z otchłani gdy korespondujesz z kimś tworząć opowiadanie grozy samymi listami (typowy Lovecraftowski zabieg).
Fantasmagoria to tak jakby psychodrama, wizualizacja pewnych rzeczy, stworzeń itp...
widzisz kiedy słyszysz za sobą szeles gałęzi w ciemnym lesie to umysł odruchowo odnajduje jakies racjonalne wyjaśnienie >> wiatr, dzikie zwierze. Odrzuć je i UWIERZ że to coś znacznie bardziej przerażającego... A potem zacznij uciekać
Trzecia gra to Samotnia... i na nią spuszczę zasłone milczenia...
http://www.wydawnictwoportal.pl/index.ph...view&id=44
Listy z otchłani gdy korespondujesz z kimś tworząć opowiadanie grozy samymi listami (typowy Lovecraftowski zabieg).
Fantasmagoria to tak jakby psychodrama, wizualizacja pewnych rzeczy, stworzeń itp...
widzisz kiedy słyszysz za sobą szeles gałęzi w ciemnym lesie to umysł odruchowo odnajduje jakies racjonalne wyjaśnienie >> wiatr, dzikie zwierze. Odrzuć je i UWIERZ że to coś znacznie bardziej przerażającego... A potem zacznij uciekać
Trzecia gra to Samotnia... i na nią spuszczę zasłone milczenia...
http://www.wydawnictwoportal.pl/index.ph...view&id=44
Ten kto gwiazdę w locie schwyta
Sprawi dziecko mandragorze
Wie skąd diabeł wziął kopyta
Albo czemu gasną zorze
Umie słuchac syren śpiewu
Strzec się zawistników gniewu
Ten jedyny
Zna krainy
Gdzie nie znajdzie fałsz gościny
Sprawi dziecko mandragorze
Wie skąd diabeł wziął kopyta
Albo czemu gasną zorze
Umie słuchac syren śpiewu
Strzec się zawistników gniewu
Ten jedyny
Zna krainy
Gdzie nie znajdzie fałsz gościny