09-03-2005, 07:01 PM
Tak więc wymienimy się wrażeniami, bo ja do znajomego mam zamiar się wybrać po kilka płyt z początków działalności zespołu, a których jeszcze nie słyszałem. Mam lekkie zaległości.
A "Stupid Dream"... Słucham teraz i znów nie mogę się oderwać. Niczego więcej mi do szczęścia nie trzeba : ).
A "Stupid Dream"... Słucham teraz i znów nie mogę się oderwać. Niczego więcej mi do szczęścia nie trzeba : ).