07-31-2005, 01:09 AM
Co do Arkony:
System całkiem przyzwoity warto kupić, tym bardziej że w empikach na wakacje go przecenili. Nie jest to RPG które zajmie główne miejsce w waszym secu ale może być ciekawą odmianą gdyż Warhammer i większośc systemów fantasy jest w realich bardziej germanskich / anglosaskich. A poza tym jest to gra od graczy dla graczy wiec nie ma za dużo zbędnego "zamulania".
A co do kwiatków z sesji:
Gracz goniony jest przez kilku wrogów. Wbiega do karczmy, szybko wspina się na piętro i :
G1: Spuszczam się przez okno
Reszta drużyny i Mg wybucha śmiechem
G1: (obrażonym tonem) Przy pomocy rąk oczywiście
Noc, jeden z bohaterów (elf) nie dostał pokoju w karczmie planuje się wkraśc do pokoju kolegi (krasnoluda tarczownika) z drużyny i tam się przespać a rano zniknąć niezauważony
G1: Wchodzę mu do łóżka... dyskretnie oczywiście
Mg: Barczysta sylwetka krasnoluda zajmuje większośc łózka, musisz się czegoś przystrzymac by z niego nie spaśc
G1: obejmuje go w pasie i usmiecham się
Mg: (Do G2) obudził Cię szczęk zamka w drzwiach. Z podprzymkniętych powiek obserwujesz jak jakiś usmiechnięty elf wbija Ci się bez pytania do łózka i obejmuje Cię w pasie. Jego twarz znajduje się kilka cali od twojej a jego szeroki uśmiech jest niepokojący...
G2: Spierdalaj pedale!!! (Ciężką pięścią uderza elfa w twarz, zrzuca z łóżka i częstuje soczystymi kopniakami oraz bluzgami)
System całkiem przyzwoity warto kupić, tym bardziej że w empikach na wakacje go przecenili. Nie jest to RPG które zajmie główne miejsce w waszym secu ale może być ciekawą odmianą gdyż Warhammer i większośc systemów fantasy jest w realich bardziej germanskich / anglosaskich. A poza tym jest to gra od graczy dla graczy wiec nie ma za dużo zbędnego "zamulania".
A co do kwiatków z sesji:
Gracz goniony jest przez kilku wrogów. Wbiega do karczmy, szybko wspina się na piętro i :
G1: Spuszczam się przez okno
Reszta drużyny i Mg wybucha śmiechem
G1: (obrażonym tonem) Przy pomocy rąk oczywiście
Noc, jeden z bohaterów (elf) nie dostał pokoju w karczmie planuje się wkraśc do pokoju kolegi (krasnoluda tarczownika) z drużyny i tam się przespać a rano zniknąć niezauważony
G1: Wchodzę mu do łóżka... dyskretnie oczywiście
Mg: Barczysta sylwetka krasnoluda zajmuje większośc łózka, musisz się czegoś przystrzymac by z niego nie spaśc
G1: obejmuje go w pasie i usmiecham się
Mg: (Do G2) obudził Cię szczęk zamka w drzwiach. Z podprzymkniętych powiek obserwujesz jak jakiś usmiechnięty elf wbija Ci się bez pytania do łózka i obejmuje Cię w pasie. Jego twarz znajduje się kilka cali od twojej a jego szeroki uśmiech jest niepokojący...
G2: Spierdalaj pedale!!! (Ciężką pięścią uderza elfa w twarz, zrzuca z łóżka i częstuje soczystymi kopniakami oraz bluzgami)
Ten kto gwiazdę w locie schwyta
Sprawi dziecko mandragorze
Wie skąd diabeł wziął kopyta
Albo czemu gasną zorze
Umie słuchac syren śpiewu
Strzec się zawistników gniewu
Ten jedyny
Zna krainy
Gdzie nie znajdzie fałsz gościny
Sprawi dziecko mandragorze
Wie skąd diabeł wziął kopyta
Albo czemu gasną zorze
Umie słuchac syren śpiewu
Strzec się zawistników gniewu
Ten jedyny
Zna krainy
Gdzie nie znajdzie fałsz gościny